W dniu 23.10.2011 11:29, z pisze:
> W wątku o monitorze do zastosowań domowych usilnie proponuje pan
> zwielokrotnienie budżetu żeby g... nie kupować.
Absolutna bzdura. Monitor domowy za poniżej 1500 zł proponowałem jako
znacznie lepszą alternatywę dla korporacyjnego za 1000 zł. O drogich,
zawodowych monitorach rozmawiam jako OT z Pane a to z powodu podważania
przez Pana w ogóle sensu istnienia i zakupu takich nie mówiąc o błędnej
klasyfikacji.
> Na moje argumenty, merytoryczne i ekonomiczne poparte doświadczeniem
> zawodowym w kontekście polskich realiów o braku konieczności posiadania
> aż tak dobrego monitora ( uf... :-) ) odpowiada Pan sprowadzaniem sprawy
> do absurdu i zadawaniem pytań nie związanych z tematem.
Jakiego absurdu? Jakie nie związanie z tematem. Zadałem proste pytanie
mające na celu ustalenie głównych wytycznych przy wyborze monitora do
celów takich jak Pańskie. Wszak co innego decyduje przy zakupach
monitorów do domu a co innego na stanowisko cadowca czy detepowca. Cena
monitora wynika z jego rządanych właściwości. Zresztą podobnie jak w
każdej innej dziedzinie. Po chorobę dekarzowi precyzyjny młoteczek
złotnika, kiedy za 10x mniejszą sumę kupi odpowiedni do swojej pracy na
dachu. Ta zasada działa również w drugą stronę. Nalepka EIZO nie czyni
cudów. EIZO za 3 tys zł nie oznacza jeszcze że to właściwy monitor do
jakichś konkretnych zastosowań. Musimy najpierw ustalić co ten sprzęt ma
robić. A co jest ważne w monitorze na stanowisku detepowca? Design
obudowy? Smużenie? Efekty 3D? A może względnie poprawna reprodukcja
koloru? Przecież obaj wiemy, że potrafi Pan wybrać z podanych rzecz
najważniejszą. Wije sie Pan tylko jak piskorz i nie udziela prostej
odpowiedzi.
-- Tomasz Jurgielewicz Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne? Masz problem z kolorem? Wal śmiało! monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastifReceived on Mon Oct 24 11:45:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Oct 2011 - 11:51:05 MET DST