Tom01 pisze:
Ale co w sytuacjach kiedy nie mamy punktu odniesienia? Chyba
> lepiej widzieć niż się domyślać ze składowych CMYK?
>
Mimo najszczerszych chęci i ogromnych pieniędzy nie ma 100% gwarancji
wyświetlenia tego samego na monitorze co na proofie i wydruku z maszyny
a przecież klient odbiera wydruk a nie wygląd na monitorze. Punkt
odniesienia musi być. Bez tego można pójść z torbami. Niestety po drodze
są niedokładności i ludzi i sprzętu. Jeśli reszta maszyn nie jest z
najwyższej półki to więcej pożytku będzie z doświadczonego pracownika
który wyłapuje błędy i różnego rodzaju problemy niż z super-hiper
monitora który wyświetla ideał. Wspomniałem wcześniej o 3 różnych
proofach z tego samego pliku. Teorie teoriami, specyfikacje
specyfikacjami a życie życiem.
z
Received on Sat Oct 22 18:55:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 22 Oct 2011 - 19:51:04 MET DST