Re: Wybór monitora LCD

Autor: LP <ummagumma_at_onet.pl>
Data: Sat 22 Oct 2011 - 15:21:08 MET DST
Message-ID: <j7ug15$knr$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Tom01"
>W dniu 21.10.2011 22:59, LP pisze:
>> Ale zło ma też wiele odcieni.
>
> Jak wcześniej sygnalizowałem, wybór na zasadzie mniejszego zła nadal jest
> zły. A po co wydawać pieniądze na coś co jest złym wyborem? Chyba chodzi
> o jakieś optimum zadowolenia z zakupu prawda? Gdzieś trzeba postawić
> granicę minimum jakości i już wspominałem gdzie ona leży w przypadku
> monitorów.

Pan widać żyje w innym świecie. Wszystko czym się otaczamy jest kompromisem
między jakością, ceną, i możliwościami. Nasze potrzeby nie mają większego
znaczenia, bo wszystko można ludziom wmówić. Zwykle specjalizują się w tym
wielkie firmy, ale Pan, może nieświadomie, wpisuje się w ten nurt.
Oczywiście, że każdy z nas wolałby jeździć v8, mieć dom na Majorce i
zadawać się z kobietami takimi jak Marylin Monroe - tu niech każdy sobie
wpisze swój własny typ urody damskiej (albo jakiejś innej, alternatywnej;).
Niestety, startując z tego (wcale nie najwyższego) pułapu wszystko inne
jest dla
większości wyborem mniejszego zła.
Monitor to tylko jeden z dziesiątków podzespołów i komponentów
zapewniających nam wygodę i komfort pracy. Proszę wejść na
np. na jakiekolwiek forum poświęcone zasilaczom, a przekona się pan ile
trzeba
wysłupłać dzięgów i jak kolosalnym zapasem mocy dysponować, żeby czuć
komfort
i spać spokojnie. Nie jestem zwolennikiem 'dziadostwa' ale posiadam
odrobinę zdrowego rozsądku i sam podejmuje decyzję ile należy wydać na ten
czy inny podzespół i np. na karty graficzne wydaję więcej niż na monitory,
ale tak jak mówię - to mój wybór i basta.
Ten temat (do którego pozwoliłem sobie dołączyć z problemem podobnym do
wątkotwórcy) zawierał konkretne pytanie dotyczące sprzętu za określoną sumę
do określonych zastosowań - a nie pytanie dotyczące pańskich przekonań i
preferencji. I to dlatego pańskie spostrzeżenia (jak najbardziej słuszne w
innym kontekście) budzą tu takie negatywne reakcje (nie tylko moje).

Na koparkach i łopatach się nie znam, ale Pańskie porównania dotyczące
rowerów pozwalają stwierdzić, ze jest pan w tej dziedzinie laikiem (nie ma
funkcjonalnych rowerów za 99 zł nawet w marketach, rowery maja podobne ceny
jak monitory - zaczynają się gdzieś od 300 zł (z całą odpowiedzialnością
zapewniam, że za 300 kupi pan g...;;), ale za to, za 1000 zł dostanie pan
ubogi w wyposażeniu, ale w pełni funkcjonalny sprzęt, w dodatku renomowanej
firmy, do okazjonalnego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Rowery do
komfortowego jeżdżenia zaczyna się nie od 1000 tylko od 2k. Jeśli ktoś
wyda na rower 1 k zł i nie zamierza go używać do dojazdu po asfalcie do
sklepu oddalonego o kilka kilometrów albo niezbyt oddalonej pracy (w
niegórzystym terenie) to w ciągu 3-4 lat dołoży drugi tysiąc - i to nie po
to, żeby upgrejdować swój nabytek, tylko żeby utrzymać go w jako takiej
sprawności.

Więc zapytam jeszcze raz (teraz to pewnie retorycznie;) czy podoba wam się
Marylin... Ups, przepraszam - dell 2412 i czy jest dla niego inna
alternatywa (w podobnej cenie).

-- 
LP
Received on Sat Oct 22 15:25:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 22 Oct 2011 - 15:51:04 MET DST