Re: Dziwny "pożar" z tyłu monitora

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.usunto.pl>
Data: Sat 27 Aug 2011 - 02:02:53 MET DST
Message-ID: <1e7sy4cm58bip$.eqjaanzzaq02.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Sat, 27 Aug 2011 00:32:36 +0200, Latet napisał(a):

>> tego że uwalone filtrowanie napięć/a uwali coś jeszcze przy okazji i wtedy
>> naprawa zamiast kilkunastu zł będzie droższa/nieopłacalna
>
> Monitor jest na gwarancji (nie ma nawet roku) więc akurat nie o koszty się
> martwię, ale o upierdliwość realizacji gwarancji (konieczność wysłania kurierem
> monitora do serwisu i czekanie pewnie z miesiąc na jego powrót - tyle czekałem
> na wymianÄ™ hdd kupionego w tej samej firmie - Agito).

Monitor ma na pewno gwarancję producenta, skoro wysyłka kurierem - to
system door to door. Agito nic nie ma do realizacji gwarancji tego typu,
zgłaszasz przecież serwis do producenta.

> Aż sie zastanawiam, czy
> warto się w to bawić, czy nie lepiej znaleźć kogoś w mojej okolicy (W-wa), kto
> by dokonał naprawy od ręki. Gdzie szukać takich speców?

Jesteś absolutnie pewien, że chcesz wysłać gwarancję na monitor do diabła?
Bo tym się sprawa skończy, gdy do monitora dobierze się jakiś lokalny spec.

-- 
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"
Received on Sat Aug 27 02:05:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Aug 2011 - 02:51:05 MET DST