Re: Dziwny "pożar" z tyłu monitora

Autor: BartekK <sibi_at_NOSPAMdrut.org>
Data: Fri 26 Aug 2011 - 20:55:53 MET DST
Message-ID: <j38qfh$d2b$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2011-08-26 18:36, Latet pisze:
>> Prawdopodobnie strzelił któryś z kondesatorów. A przepalił się tak
>> fikuśnie, że zwarcie się "Upaliło" i będzie sobie niby całkiem ok
>> chodził. Aż pewnego razu się po prostu nie włączy.
>
> SÄ… objawy...
> Po krótkim wyłaczeniu - włącza się normalnie.
> Ale po dłużym - włącza się migocząc obrazem przez 2-3 sek. (słychać też
> wtedy taki dziwne "elektryczne syczenie"). Jednak po tych paru sekundach
> - pracuje normalnie.
> Nie znam siÄ™ na elektronice, ale chyba te objawy pasujÄ… do przepalenia
> kondesatora.
>
> Ciekawi mnie, co mogło być tego przyczyną?
Już masz podaną przyczynę - wyschnięty kondensator elektrolityczny
wybuchł. Jako że nie był jedyny, to "jakoś to jeszcze działa" ale radzę
zrobić szybko, bo źle filtrowane zasilanie spowoduje ci ubicie innych
elektrolitów lub dużo delikatniejszych elementów elektroniki, a wtedy
naprawa już będzie nieopłacalna.

-- 
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi_at_drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Received on Fri Aug 26 21:00:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 26 Aug 2011 - 21:51:04 MET DST