Jest sobie taki wiekowy już laptop. Pewnego dnia nie dało się go już
włączyć, po naciśnięciu przycisku POWER słychać jak na chwilę włączą się
wentylator, ale poza tym nic się już nie dzieje. Zero obrazu,
jakichkolwiek piknięć, nie da się go już nawet wyłączyć trzymając
wciśnięty włącznik, pomaga tylko wyjęcie baterii. To samo jest na samym
zasilaczu, podłączałem pod zewnętrzny monitor i też nic. Sprawdzałem
kości RAM, są w porządku. Nie mogę zajrzeć do wnętrza, bo raz: nie znam
się za bardzo na flakach laptopów, a po drugie śruby trzymają tak mocno,
że prawie połamałem śrubokręt i nie dają się wykręcić. Co może być z tym
laptopem? Już tylko na śmietnik?
Received on Tue Aug 16 11:05:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 16 Aug 2011 - 11:51:02 MET DST