Re: "czarna seria", bylo: spalony dysk...

Autor: BartekK <sibi_at_NOSPAMdrut.org>
Data: Thu 17 Mar 2011 - 09:24:45 MET
Message-ID: <ilsh2e$m4h$1@mx1.internetia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2011-03-16 22:59, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Ja próbowałem na kilku seagate 500GB i 1000GB (bo ostatnio padały coś
>> jak muchy),
> I nie skłoniło Cię to do poguglania?
Dziękuję za obszerny opis. Czarną serię barracud znam, elektronikiem
jestem i max232 umiem użyć ;)
Ale w tych dyskach uszkodzonych które badałem objaw był taki, że po
podłączeniu do PC nie kręciły się, albo rozkręcały i wyłączały, a od
strony bios - w ogóle nie były odnajdowane. Kilka z nich pochodziło z
komputerów, gdzie na płytach (asrock, a jakże) były już wybuchnięte
kondensatory, a 'zasilacze' klasy L&C/ibox/feel też nie wyglądały
niewinnie, więc podejrzewałem po prostu uwalenie elektroniki przez
zasilanie. A że userzy potrafią 4-5 lat pracować beztrosko i tworzyć
dokumenty, tyle że nigdy nie zrobić ani jednej kopii zapasowej nawet na
dvdr, to potem przychodzą zdesperowani "a weź choć elektronikę przełóż,
może jednak ruszy"
Dysku ani jednego już nie mam, aczkolwiek faktycznie mogło być tak, że
to był dysk z serii pechowej, i który nie dość że sypał się z powodu
firmware, to dostał piorunem z zasilacza i miał kumulację pecha ;)

-- 
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi_at_drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Received on Thu Mar 17 09:30:02 2011

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 17 Mar 2011 - 09:51:04 MET