W dniu 21.02.2011 11:55, Kamil pisze:
> Jeszcze lepiej wydac 1500 + 1500, zeby miec stajonarny i laptopa. Pamietac o synchronizowaniu plikow, zastanawiac sie czy aby naladowany (bo przeciez lezal miesiac w szufladzie, skoro mamy stacjonarny
> na biurku), wymieniac baterie co rok przy takim uzytkowaniu.
1) Jeżeli ktoś pracuje i stacjonarnie, i mobilnie, to dodat-
kowy wydatek się szybko zwróci. Jeżeli ktoś pracuje tylko
stacjonarnie, to nie trzeba kupować komputera przenośnego
w ogóle.
2) Często komputer stacjonarny ma w podróży ograniczone za-
stosowanie i synchronizacja danych ma niewielkie znaczenie.
Ot, ja najczęściej wszystko robię na stacjonarnym, a potem
na komputerze przenośnym tylko prezentuję prezentację lub
piszę jakiś artykuł, który w prosty sposób mogę przenieść
do bazy na stacjonarnym przez sieć lub pen-drive.
3) Bateria dłużej wytrzyma nieużywana, niż używana w kompu-
terze przenośnym traktowanym jak stacjonarny i prawie bez
przerwy podłączonym do zasilania. Jak o czymś nie wiesz,
to nie pisz.
> Skoncz juz z ta krucjata, bo ktos pyta o bagaznik dachowy na rowery do skody fabii, a ty mu proponujesz kupic forda transita.
Ciągnąc tę analogię, jeśli chce na tym bagażniku przewieźć
naraz dwadzieścia rowerów, to chyba mam prawo kwestionować
sensowność takiej decyzji? ;)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \........................................................../Received on Sat Mar 12 15:00:03 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 12 Mar 2011 - 15:51:03 MET