Re: DLNA - nic nie warte

Autor: Przesmiewca <przesmiewca_at_vpp.com.pl>
Data: Mon 03 Jan 2011 - 13:57:54 MET
Message-ID: <tih3i65qhpromgdvavnc2lo7qsmd227m7f@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Jasnie <Panie@na.sniadanie.pl> napisał(a):

>A powiedz mi w jakim tv wymieniles soft i skad go wizales?
>BO ja zauważyłem, ze moja Toshiba chyba ma cos w sobie z linuxa.

Masz racje, to jest linux. Przynajmniej w moim le32b651.
Po zabawie z przerobionym firmware oprocz mozliwosci
czytania po Sambie czy NFSie, moge zgrywac strumien video na
pendrive w natywnym nadawanym formacie, robic print screeny,
odpalic przegladarke internetowa czy nawet pograc w cala mase gier
uruchamiajac emulator ScummVM (tv obsluzy nawet klawiature i myszke na usb)
Da sie tez odpalic serwer telneta i zwyczajnie sie zatelnetowac do tv...

Ale nie wiem jak to jest w Toshibie.
Received on Mon Jan 3 14:00:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Jan 2011 - 14:51:01 MET