Re: Jaki sprzęt na serwer plików?

Autor: Przesmiewca <przesmiewca_at_vpp.com.pl>
Data: Mon 03 Jan 2011 - 13:50:19 MET
Message-ID: <4tg3i6pj8b582rpsuakt4cerebfu2u9i87@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Maciek "Babcia" Dobosz <babcia@jewish.org.pl> napisał(a):

>No to przykład z życia: początek sierpnia 2010, centrum Warszawy.
>Uderzenie pioruna w budynek. Mimo zabezpieczeń antyprzepięciowych
>impuls elektryczny który dotarł do maszyny spalił ją konkretnie -
>zresztą nie tylko ją ale to nie temat. Padły właściwie wszystkie
>elementy serwera łącznie z tym że na grafice i obu dyskach (RAID-1
>software-owy robiony mdadm, system Debian). Do tego stopnia że w
>elektronice dysków eksplodowały niektóre scalaki. Teraz napisz mi jak
>bez backupu jesteś w stanie odtworzyć momentalnie nie mając ani
>zapasowego sprzętu ani backupu?

Nie jestem nie majac backupu, ale rozumiem, ze to bylo pytanie retoryczne?
Ale wiesz, zawsze mozna dopasowac przyklad do wlasnych potrzeb.
Rownie dobrze moglbym zaproponowac pozar budynku, gdzie spalily
sie serwery i backupy...

>Widzisz a ja miałem gdzie bo zanim zdążyłem spod Słupska dotrzeć do
>Warszawy to czekała na mnie maszyna z serwisu.

To tak czy siak nic bez Ciebie by nie zrobili na miejscu.
Ja nie musze dojezdzac, mam i backupy i serwery na miejscu,
wiec 48 to juz bylaby strata czasu w moim przypadku Na linuksie czuje sie
pewniej bo wiem, ze z racji powszechnosci i popularnosci
rozwiazan nawet za 5 lat bede mogl szybko zareagowac.

>Mając backup mógłbyś go odtworzyć szybko na
>zapasowym/wymienionym/pożyczonym sprzęcie i pracować dalej.

Moglbym, ale nie mialem sprzetu. Teraz mam to inaczej rozegrane.

> Nie mając
>backupu byłeś skazany na rzeźbienie i szukanie w trybie awaryjnym
>nietypowego sprzętu. Sam oceń sobie czy warto zapłacić za spokój w
>sytuacjach awaryjnych.

No mozna, mozna, mozna tez zaplacic za calkowity outsourcing, tylko czy na tym to ma polegac?
Powiedzmy, ze moja firma niechetnie patrzy na wydawanie dodatkowych pieniedzy
za rozszerzony serwis, za to bardzo ceni inwencje pracownika, ktory potrafi zaoszczedzic
firmie piwniadze. A ja mam dodtkowa satysfakcje, ze zrobilem cos taniej i nie gorzej,
przy okazji czegos sie uczac.
Received on Mon Jan 3 13:55:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 03 Jan 2011 - 14:51:01 MET