Re: Zasilanie plyty ATX

Autor: GLaF <glaf_at_niema.takiego.numeru.pl>
Data: Sat 27 Nov 2010 - 20:47:23 MET
Message-ID: <1ns5urvjlda13.wfkj2kzmgfz7$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sat, 27 Nov 2010 19:57:01 +0100, pyton napisał(a):

> Witam
>
> Znajomej padł komputer, podejrzewając zasilacz zabrałem swój i
> pojechałem na miejsce.
> Jednak tutaj nastąpiło zdziwienie, płyta główna w jej komputerze ma aż
> 24-pinowe złącze zasilania i jest potrzebna taka wtyczka
> http://img.tomshardware.com/us/2005/02/28/strong_showing/sharkoon_atx_connector.jpg
> a mój zasilacz ma tylko 20.
> Myślałem że standard ATX jest tylko jeden. Podłączyłem to co miałem i
> komputer oczywiście nie wstał. Teraz nie wiem czy padł na dobre i poszła
> płyta główna, czy na zasilaczu z "brakującymi" pinami nie miał prawa się
> odpalić?

20-to pinowe złącze to już dość przestarzały standard.
Jeśli zasilacz ma odpowiednią wydajność prądową na odpowiednich liniach
(chodzi głównie o 12 V), oraz płyta i to co do niej podłączone nie żre za
dużo prądu, to zamiast 24-pinowego można podłączyć 20-pinowe złącze.
Pytanie, czy podłączyłeś 4-pinowe złącze do zasilania procesora (tzw.
ATX12V lub P4). Przy czym nie jest to złącze rozszerzające wtyczkę z 20 na
24 piny, które widać na zdjęciu. Całkiem możliwe, że Twój stary zasilacz go
nie posiada i trzeba dokupić przejściówkę z molexa. Pytanie też, czy karta
graficzna potrzebuje dodatkowego złącza do zasilania.

-- 
GLaF
Received on Sat Nov 27 20:50:04 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Nov 2010 - 20:51:03 MET