Re: obróbka nowego netbuka ;)

Autor: jeo stancey <jeostancey_at_gmail.com>
Data: Mon 18 Oct 2010 - 14:39:33 MET DST
Message-ID: <f54279f5-8287-4f08-b027-5c05d31d5e65@t13g2000yqm.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On 18 Paź, 09:23, Maciek "Babcia" Dobosz <bab...@jewish.org.pl> wrote:
> Dnia 2010-10-17, o godz. 14:46:07
> "qwerty" <qwert...@poczta.fm> napisał(a):
>
> > Użytkownik "jeo stancey"  napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:48be4ecd-6244-4d62-b4d5-a415d600a...@u10g2000yqk.googlegroups.com...
> > 1.) Co zrobić z partycją "RECOVERY"?
>
> > Wywalić. Po co przywracać te wszystkie śmieci? Lepiej instalować
> > czysty system.
>
> Po czym za jakiś czas będzie miał problem z reinstalacją systemu bo
> klucz nie będzie pasował do innej kopii.

Ale jak sklonuję całą świeżo zainstalowaną partycję z Windows np. na
zewnętrzny pzenoślny HD to w czym problem, żeby w razie czego
przekopiować ją z powrotem? Przecież w czym jak w czym ale w takim
netbuku to sprzęt się nie zmienia, np. płyta główna - żeby pierwotnie
zainstalowana wersja systemu nie mogła wstać po jakiejś modyfikacji
sprzętowej? (Bo tylko w takim przypadku wyobrażam sobie, że
reinstalacja systemu może być potrzebna)

> IMHO najlepiej wykonać na płytach (albo jako obrazy płytek) zapas
> instalki z tej partycji. Narzędzie producenta powinny to umożliwić. Jak
> nie ma opcji zrobienia obrazów to albo trza pożyczyć napęd na USB albo

Jest tutaj "TOSHIBA Recovery Media Creator" który umożliwa zrobienie
na pamięci USB "obrazu służącego do odzyskiwania oprogramowania
komputera". Potrzebuje pamięci flasz o pojemności powyżej 5.8GB, czyli
muszę kupić 8GB - co za marnotrawstwo miejsca (przecież nic innego już
tam nie nagram?)

Tylko, że Kolega powyżej już zauważył, że to i tak jest do niczego
ponieważ takie 'recovery' wymaże z dysku wszystkie systemy i partycje
co sobie pracowicie zainstaluję i stworzy defoltowy "fabryczny" układ
partycji: SYSTEM (boot) + WINDOWS + DANE?

> Jak już masz kopie instalek to partycje Recovery można wywalić. Potem
> zaopatrujemy się pendrive i program Unetbootinhttp://unetbootin.sourceforge.net/i za jego pomocą preparujemy sobie
> startowy klucz z potrzebnym do instalacji systemem. Odpalamy komp z USB
> a dalej to już jak z CD/DVD.

A czy to będzie się różnić od tego co "TOSHIBA Recovery Media Creator"
stworzy na USB-Flasz ?

> BTW: Ile pamięci ma ten komp? Jak mniej 4GB to wybrałbym raczej linux
> 32-bitowy.

To jest netbook zakupiony z 1GB, można rozrzeszyć do 2GB. Jakie ma
znaczenie dla ilości pamięci czy Linuks jest 64 czy 32 bitowy?

> Nie trzeba kombinować z aplikacjami których nie ma pod 64
> bity a jednym z bardzie znanych jest Adobe Flash Player.

Ja mam już na desktopie 64-bitowego Linuksa i wiem o tym ale łatwo
sobie z tym radzę, naprawdę niewiele jest takich programów a jest
jeszcze biblioteka umożliwająca start aplikacji 32-bitowych (czy to o
nią chodzi z tą pamięcią?) albo zamienniki np. takiego Adobe flasz
plejera (albo wystarczy zainstalować wersję przeszłą flesz plejera)
Received on Mon Oct 18 14:40:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 18 Oct 2010 - 14:51:02 MET DST