Re: Domowy NAS i przyległości

Autor: Maciek <babcia_at_jewish.org.pl>
Data: Tue 21 Sep 2010 - 10:45:58 MET DST
Message-ID: <20100921104558.78f4ee74@babcia-workstation>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dnia 2010-09-15, o godz. 12:11:37
Marx <Marx@nospam.com> napisał(a):

> On 14.09.2010 12:35, Maciek Babcia Dobosz wrote:
> > Niekoniecznie najtaniej - zależy jak ten pecet jest wyeksploatowany
> > i w jakiej konfiguracji. Bo np. kondensatory suche i się zacznie
> > wieszać i po walce kupisz kolejny.
> za 20zł płyta, za 100zl drugi pecet

Po czym znów po kilku dniach/tygodniach/miesiącach problem się
powtórzy. Jak policzysz potem sumarycznie ile wydałeś to niekoniecznie
wyjdzie tanio.

> > Do tego stare pecety często nie miały SATA
> > wiec np. trza kontroler dokupić.
> wystarczy przejściówka

I na prawie 100% wydajność szlag trafi. Polecam poczytać wątki o
przejściówkach - znaleźć działają szybko i stabilnie wcale nei jest
łatwo.

> > No i wypada dać nowe wiatraki żeby
> > było ciszej co koszty generuje.
> w mojej jest tylko jeden wiatrak - w zasilaczu

I szumi. Po pewnym czasi mocniej.

> > Z używek zastanowiłbym się nad uzywanym
> > laptopem -
> a jak do niego wsadzić karty PCI?

A po co w NAS-ie karty PCI?

>
> >> 2) NAS - są i tanie i drogie, ale ich możliwości są ograniczone.
> >
> > Tu nie do końca masz rację. Tzn. sa modele niedrogie, są i modele o
> > dużych możliwościach bo de facto mają działają np. na wbudowanym
> > linuxie. Tyle że ciężko znaleźć coś dobrego i taniego. ;-)
> no ale w którym miejscu nie mam racji? nawet te na linuxie nie mają
> raczej gniazd PCI czy PCIEx więc mają ograniczone możliwości.
> Pozostaje tylko USB, ale nie wszystko da się tam podpiąć.

Sorry - tu za szybko odpisałem i przyjąłem że tylko drogie są. ;-) A po
co w NAS-ie PCI lub PEx - po raz kolejny zapytam?

> >> 3) nowy pecet - najdroższe ale i najlepsze rozwiązanie pod względem
> > To rozwiązanie wcale nie jest najdroższe - zależy co to za pecet.
> > Jeśli wydajnościowo starcza jakaś platforma oparta na Atomie to
> > wcale nie jest to takie drogie.
> ok, mój polesingowy pecet kosztuje powiedzmy 100zł (zasilacz płyta
> procesor obudowa). Dysków nie liczę - kosztują tyle samo. Ile
> kosztuje Atom? Marx

Trafiłeś na sztukę bezawaryjną zapewne. To ja ci powiem że na ponad 170
Delli które dostałem 3 lata temu w prezencie (wtedy miały 3 lata) w tej
chwili działa mniej więcej połowa. Z czego część po kanibalizacji
pozostałych.

Płyta którą mam w domu kosztowała mnie niecałe 200PLN. Do tego doszła
pamięc, dyski i obudowa (z odzysku wiec tania). Na płytę i pamięc mam 3
lata gwarancji. Poza tym policz zuzycie prądu - jak parę razy pisałem w
stresie mam max 28W poboru a zwykle kilkanaście. Sprawdzone miernikiem
wetkniętym przed maszynę. Zmierz ile bierze stary pecet, policz różnicę
- to też ma znaczenie dla kosztów i to niebagatelne jak ma chodzić
  kilka lat bez przerwy.

Zdrówko
Received on Tue Sep 21 10:50:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 21 Sep 2010 - 10:51:03 MET DST