Re: Samsung SpinPoint F3 HD103SJ

Autor: Rafał Łukawski <rafalweb_at_lukawski.pl>
Data: Wed 15 Sep 2010 - 22:43:21 MET DST
Message-ID: <i6rb60$tje$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

On 2010-09-15 22:17, Santana wrote:
>
> Użytkownik "Rafał Łukawski" <rafalweb@lukawski.pl> napisał w wiadomości
> news:i6r7vj$jh0$1@news.onet.pl...
>>
>>>
>>> Dziwi natomiast pokrętna gwarancja samsunga na dyski. Trzy lata od daty
>>> produkcji. A skąd końcowy odbiorca ma znać date produkcji i co może go
>>> ona obchodzić? Kupuje dziś i oczekuje konkretnej gwarancji od dziś
>>> właśnie.
>>> Pozdrawiam
>>
>> Data produkcji jest jak byk na obudowie dysku :)
> Nabywca nie ma obowiązku szukania daty produkcji. Jeśli sprzedawca
> informuje
> że gwarancji udziela producent i wynosi ona 36 miesięcy, to w wypadku
> dysków samsunga jest to ewidentne kłamstwo. Może to być również niewiedza
> lub głupota. Nie ma bowiem możliwości aby jakikolwiek sklep udźwignął
> serwis
> we własnym zakresie. Zbyt niskie są marże w tej branży. Kończy się
> najczęściej na spuszczaniu nabywcy po brzytwie, wszak karty gwarancyjnej z
> dokładnym określeniem gwarancji w wypadku dysków się nie wydaje. Generalnie
> informowanie o trzyletniej gwarancji to po prostu brak rzetelności
> kupieckiej.

Ok, raz jeszcze ;)

Wcześniejsze miało pójść z usmieszkiem, klient nie musi i nie powinien
się przejmować datą produkcji. Jak ma napisane 36 m-cy na FV/gwarancji
to ma 36 od sprzedawcy.

Tutaj łańcuszek firm za to odpowiada. Dla przykładu mam dysk otrzymany w
ramach wymiany z 2009.04, ale hurtownia dała na niego 36 m-cy od DATY
ZAKUPU, wiec de facto oni ryzykują /ew. może mają specjalne umowy z
producentem - tego nie wiem/. Nie uważam się za nierzetelnego, bo
dystrybutor (hurtownia) mnie chroni przed jakimis ograniczeniami
producenta, ja spełnie swoje 'obietnice'.

>
>
>> Generalnie dobrze miec co najmniej dwie sciezki serwisowe, szansa ze
>> akurat cos sie stanie w ostatnim miesiacu jest powiedzmy niewielka
>
> A dlaczego w ostatnim miesiącu? A co jeśli dysk podróżował przez różne
> magazyny przez półtora roku? Nagle sie okazuje że gwarancji zostało tylko
> pozostałe półtora roku.

j/w. jest kilka scieżek serwisowania. Klient idzie do sprzedawcy albo
serwisu producenta. zaś sprzedawca idzie do dystrybutora (jeżeli chodzi
o dyski). Nawet j/w dysk 2 lata temu wyprodukowany, a sprzedany przez
hurtownie miesiac temu, to te 36 m-cy liczy sie dla sprzedawcy od daty
zakupu. Faktycznie - aby bylo jasne - hurtownie daja 36-m-cy niezaleznie
od producenta.

>
>
>> potencjalna strata w kontekscie dyskow lowendowych.. to nie laptopy za
>> 10kzl :) w sumie znacznie bardziej boli utrata danych niz dysku za
>> 100-200 zl.
>>
>
> Dane archizuje więc tu straty nie ma. Ale dlaczego mam tracić 100-200zł
> przez jakiegoś cwaniaczka alboniedoedukowanego sprzedawce? Widze że kolega
> ocenia z drugiej strony lady :) Zreszta jak widze, sam oferuje 36 miesięcy
> gwarancji na dyski samsunga. Jak się trafi jakas trefna seria, to nie
> zazdroszcze.

Tu też jest w miare bezpiecznie jeżeli np. dyski padną na początki /bo
to oznaka trefnej serii/ - wszystko wysyłam - np 20-30 dysków jedną
paczka, wychodzi <1zl na dysk. Jak dotad nie zdarzylo mi sie by
dystrybutor mi nie wymienil (a mam umowy z bodajze 5ma), tyle ze
wczesniej sam testuje. To co czesto robie to po testach klientowi
odsylam nowy dysk ze swoich zapasow, a uszkodzone leca do dystrybutora
niezaleznym kanalem. Prosze nie oceniac wszystkich sprzedawcow jedna
miara :) Ja też bywam klientem i tak miedzy nami, nie znosze
sprzedawcow, ktorzy zrobia wszystko by wcisnac byle jaki towar :)

pozdrawiam

> Pozdrawiam

-- 
Szybko i tanio - http://luktronik.pl/
Received on Wed Sep 15 22:45:02 2010

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Sep 2010 - 22:51:03 MET DST