Witam
W dniu 2010-08-19 13:26, kamil pisze:
> Calkiem sporo dzisiejszych niezlych programistow zaczynalo swoje
> przygody na domowych 8-bitowcach i instrukcji czy listingach z pism
> zamiast wydumanych pseudokodow. Ale co oni tam wiedza.
Tez sie uczylem na listingach z Bajtka czy Komputera. Ale na studiach
przeszedlem etap "kartkowy". Wtedy mi sie to bardzo nie podobalo. Teraz,
w pracy oceniam ze bylo to bardzo dobre podejscie wykladowcy. Obserwuje
ludzi ktorzy przychodza po studiach i nie przeszli przez etap "kartkowy"
to bardzo czesto poprawa bledow jest na zasadzie:
1. Poprawa kodu.
2. Uruchomienie
3. Jezeli nie dziala to krok 1.
Na review sie okazuje czesto, ze jednak uruchomienie i poprawne
dzialanie softu w jednym przypadku nie oznacza, ze jest on napisnay
poprawnie. Po kilku review czlowiek sie oczywiscie uczy "przewidywac" co
ma sie dziac z programem. Ale jakby na studiach mieli "kartki" to by to
wiedzieli od razu.
Pozdrawiam,
Marcin
>
>
>
>
> Pozdrawiam
> Kamil
Received on Fri Aug 27 10:55:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Aug 2010 - 11:51:04 MET DST