W dniu 2010-06-06 21:02, aaaa pisze:
> Hej
> Padl mi dysk Seagate 250 GB, 2,5" w laptopie. Po prostu pewnego razu
> komputera uruchomic sie nie dalo- dysk zaczal wygrywac dziwna melodyjke (nie
> stukanie ale raczej gwizdanie). Podlaczenie po USB do innego komputera nic
> nie dalo. Dysk nie jest wykrywany.
> Dysk nie upadl, temperatura byla normalna, nie zostal zalany, nic mu nie
> zrobil zaden wirus. Po prostu przestal dzialac.
> Jest na gwarancji, ale to oznacza tyle, ze moge dostac nowy dysk, a mi
> chodzi o dane, nie o nowy dysk (juz kupilem nowy dysk do laptopa; oczywiscie
> nie Seagate)
> Z tego, co sie orientowalem to odzyskanie danych moze kosztowac do 5000 zl,
> czyli dosyc sporo.
> Ale moze ktos mial dysk Seagate Momentus 5400.4 ST9250827AS, ktory padl w
> podobny sposob i odzyskiwal z niego dane i moze powiedziec ile to
> kosztowalo?
> Czy jest sens szukac podobnego dysku, ale dzialajacego (moze by w firmie
> odzyskujacej mogli przeniesc dobre czesci do zlego dysku czy cos)?
>
> Wydaje mi sie, ze dzwiek wydawany przez dysk jest podobny do tego:
> http://www.sendspace.com/file/fzqxtn
> (a dzwiek mam z jednego forum, gdzie ktos opisuje podobny pad dysku z tej
> samej serii wlasnie)
> Nie chce znowu podlaczac dysku, zeby dzwiek nagrac, bo boje sie, ze moze
> ulec jakims dalszym uszkodzeniom.
>
nie licz Ĺźe ktoĹ napisze co, jak i za ile. Firmy odzyskujace dane nie
stosuja zunifikowanych cennikĂłw. Poszukaj kogoĹ kto siÄ tym zajmuje i ma
pojÄcie. Tek jak pisaĹeĹ jesli padĹa elektronika problem jest mniejszy
jesli zas pisk dysku to tylko firma odzyskujÄ
ca dane
Received on Sun Jun 6 23:50:03 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Jun 2010 - 23:51:01 MET DST