Re: atramentowka z tanimi zamiennikami?

Autor: Irokez <nie.mam_at_email.pl>
Data: Thu 27 May 2010 - 21:49:42 MET DST
Message-ID: <htmicm$qug$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "m4rkiz" <aa@bb.cpl> napisał w wiadomości
news:f361c$4bfeb6d4$5964beba$29492@news.upc.ie...
>
>>> jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow tygodniowo?
>> bardzo prosty - nie zaschnie. Kupujesz i zawsze dziala.
>
> tak samo jak normalnie eksploatowana atramentowka

Ale zrozumiałem że tu nie jest normalna eksploatacja z codziennymi wydrukami
tylko bardzo małe ilości.
Dlatego ja wywaliłem funkiel nówki oryginalnie fabrycznie zaschniete tusze
HP razem z drukarką w pierony po tym jak po czasie bezczynności właczyłem
dziecku aby wydrukować ptaszka jakiegoś z zyciorysem na prace domową.
Pasiasty czarny i różowy nie przypadły do gustu (tylko to były w stanie
wydać z siebie oryginalne tusze). A się wkurzyłem bo to był kolejny raz i
kolejne tusze. Mam ciekawsze wydatki niż 300zł za 40ml tuszu.

Teraz nie mam stresu i nie zaśmiecam środowiska złomem elektronicznym w
postaci kolejnej nowej zaschnietej drukarki atramentowej.

Nie, nie jestem fanem lasera i atrament jest be.
Jest cacy.. ale nie przy małych ilościach druku.
Kumpel kupił kombajn atramentowy i włącza go raz na miesiąc drukując jakieś
rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i odprawiającego
inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również kupił laser.
Kombajn robi jako skaner już tylko.

pozdro

-- 
Irokez 
Received on Thu May 27 21:50:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 27 May 2010 - 21:51:05 MET DST