>To znaczy że, komputera nie da się podłączyć do ogromnego telewizora,
>usiąść na kanapie i pykać? Co to za argument?
Pewnie, ze mozna. Jednak nigdy mi sie nie chcialo tanszczyc calego blaszaka
i podlaczac pod TV (kable, pudlo, myszka, klawiatura - na raz sie nie
zabierzesz). Generalnie na PC nie pograsz tez z kolega (na jednym kompie),
bo blaszak jest raczej do indywidualnej zabawy.
> Nie znam gier tylko w języku polskim. Jaki problem z angielską
> lokalizacją?
Ja lubie miec angielski dzwiek i angielskie napisy - zawsze troche slowek
podlapie. Jak nie widze formy pisemnej to czasami trudno mi ze sluchu
wszystko wylapac.
> Choć ja na przykład lubię akurat język ojczysty.
De gustibus... :-) Jak ktos woli ang + ang napisy to zostaja mu glownie
konsole
> Komputery tak samo się starzeją jak konsole. Na PCty wychodzą po prostu
> coraz bardziej wymagające gry. Dlatego, jeżeli zmniejszysz detale (a nie
> od razu upgrade-ujesz) masz to samo co w konsoli (z poprawką na
> optymalizację). Ale możesz to zrobić. Spróbuj upgrade-ować procesor w
> konsoli :)
Zgadza sie, jednak wymagajaca gra, gdy obnizysz detale nawet na mininum
potrafi sie ciac na slabszym sprzecie. Optymalizacja gier pod konsole jest
jej ogromna zaleta.
> > kiedy kupilem X360 blaszak sluzy jako maszyna do internetu, pisania,
> > etc.
> > ale nie do grania.
> I na koniec. Jeżeli taki układ komuś odpowiada to ja nie mam nic
> przeciwko.
>Według mnie konsola to może być dodatkowy gadżet, a nie podstawowy sprzęt.
Zgadzam sie - blaszak to podstawowy sprzet do netu, pisania, etc. a konsola
to tylko dodatek sluzacy do gier.
Pozdrawiam
Dysiek
Received on Thu May 27 18:00:05 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 27 May 2010 - 18:51:03 MET DST