Re: Skutki burzy i listwa przepięciowa.

Autor: BQB <adres_at_anty.spamowy.com.invalid>
Data: Sat 22 May 2010 - 22:58:55 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4bf845de$1@news.home.net.pl>

Oncek pisze:
> Post ku przestrodze.
> Jeśli ktoś myśli że przed burzą uchroni go przepięciowa listwa
> zasilająca to jest w dużym błędzie.
> Po wizycie u klienta po burzy...
> uderzeło gdzies daleko, najprawdopodobniej w linie energetyczną,
> odbiorniki TV przeżyły (tryb stand-by), mikrofala przeżyła, spalilo
> wszystkie telefony stacjonarne, fax, jedno radio oraz komputer wraz z
> akcesoriami typu drukarki. Cały sprzęt komputerowy podłączony był pod
> dość profesjonalną listwe zasilającą. Ciekawostwa - komp który był
> wyłączony, włączył się tzn zasilacz się włączył, reszta kompa jest
> martwa. Po wyjeciu wszystkiego co sie dało oprocz pamięci i procka,
> dalej padaka więc pewnie poszła płyta, no albo wszystko. Jedynie
> zasilacz ma w miare dobre napięcia jeszcze.
> Podsumowując, te wszystkie listwy sa gówno warte i tak trzeba przy
> każdym grzmocie w oddali biec i wyrywać wszystko z gniazdek
> sieciowych.
> Sytuacja miała miejsce w nowym domku jednorodzinnym z wszystkimi
> zabezpieczeniami przepieciowymi w instalacji elektrycznej oraz
> piorunochronami.

A ja założę się o guzik, że miał wszelkie zabezpieczenia czynne, poza
zabezpieczeniami na linii telefonicznej, a komp pewnie podłączony po
kablu do netu, choćby przez router - poszedł sobie prądzik po telefonie
i dotarł do wszystkiego, do czego był podłączony.
Received on Sat May 22 23:05:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 22 May 2010 - 23:51:04 MET DST