Re: Szybki skaner do archiwizacji

Autor: Krzysztof Kucharski <szpunk_BEZTEGO__at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 21 May 2010 - 10:45:24 MET DST
Message-ID: <ht5h76$oel$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:ht3l9t$4k3$1@inews.gazeta.pl...

[...]
> Aparat mocuje sie relatywnie wysoko. Dookoła aparatu zamocować
> świetlówki (lepsze rury). nad świetlówkami dać albo błyszczącą blache
> albo na silikonie przykleic folie aluminiowa (mozna popróbować która
> strona lepiej bedzie oświetlać (matowa czy błyszcząca).

Statywy, szyby, swietlowki dookola, i moze jeszcze slonia wpakowac na biurko
zamiast skanera wielkosci notatnika A4?
[...]

? Wystarczy prosty i tani statyw do reprodukcji. Oświetlacze nie są
niezbędne - dobry cyfrowy kompakt z automatyką (regulowaną!) siły błysku
poradzi sobie znakomicie. Polskie (PZO) statywy reprodukcyjne miały
fabrycznie zamocowane dwie lampy oświetlające.
Ta metoda jest bezkonkurencyjna w przypadku kopiowania materiałów, których
nie sposób umieścić w podajniku skanera płaskiego.

Wszelkiego rodzaju ulotki czy luźne kartki oczywiście najrozsądniej jest
kopiować przy pomocy skanera z podajnikiem. Może nie będzie tak szybko, jak
przy pomocy aparatu cyfrowego, ale za to współczynnik upierdliwości jest
bezkonkurencyjnie niski.
Słoń nie jest wymagany, ale jeżeli ktoś lubi, to dlaczego nie? ;-)
Na koniec - dobrze jest dopasować metodę do zadania, nie zaś odwrotnie.
Stwierdzenia o konieczności "rozszywania" książek przed skanowaniem w
skanerze płaskim skutkują u mnie zjeżeniem włosów ;-/ Nie tędy droga!

Krzysztof Kucharski
Received on Fri May 21 10:50:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 May 2010 - 10:51:03 MET DST