Re: Gigabyte GA-GA-8S655FX Rev. 1.1 - F6 SATA problem.

Autor: BartekK <sibi_at_NOSPAMdrut.org>
Data: Wed 31 Mar 2010 - 01:34:29 MET DST
Message-ID: <hou2jh$35s$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed

W dniu 2010-03-30 23:39, JoteR pisze:
> "BartekK" napisał:
>>> Próbowałem też wyjmować baterię przy wyjętym kablu zasilania
>> Możesz wyjaśnić PO CO? Skąd u ludzi takie dzikie praktyki, skąd
>> w ogóle pomysł by dotykać baterii?
> Żeby się nie rozładowała przy zwarciu "na chama"?
Ale nikt jej nie zwiera "na chama". Po pierwsze - w szereg z bateriÄ…
przeważnie jest opornik ~10-100k, więc prąd zwarcia prawie nieistotny,
po drugie zworka przeważnie jest "przełączalna" (odłącza zasilanie
kondensatora podtrzymujÄ…cego cmos od baterii, zwiera go do masy), a
nawet jak jest tylko zwieralna - to przytrzymanie 1s czy 30s zwartej
baterii przez rezystor 100kohm - nie rozladuje jej.

>> Od 20 lat albo i więcej płyty główne mają zworki clear-cmos opisane, i
>> jeszcze się nie zdarzyło by zworka właściwie użyta nie zadziałała.
> *Tobie* się nie zdarzyło. Pogadaj kiedyś w wolnej chwili z serwisantami
> Apple, tych z lat 90-tych ;-) Sam zresztą opisywałem tu kiedyś proces
> reanimacji płyty z Mac LC 475.
Ok, fakt, zdarzajÄ… siÄ™ problemy z "sieczkÄ…" w ram po skasowaniu cmos
(zamiast ładnych 00/ff), ale to powinno być załatwiane przez bios -
jeśli po uruchomieniu mamy sieczkę, to przywracamy default. A jak tego
nie ma - to ewidentna niedoróbka softwarowa.

>> A wyciąganie baterii ma tyle sensu, co mrożenie radia samochodowego
> Są rzeczy na niebie i ziemi, o których się fizjologom nie śniło... ;->
jak również homeopatia, audiovoodoo itd.

-- 
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi_at_drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Received on Wed Mar 31 01:40:03 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 31 Mar 2010 - 01:51:04 MET DST