Re: Jak się zabezpieczyć przed podsłuchem?

Autor: ToMasz <twitek4_at_gazzeetta.pl>
Data: Mon 22 Mar 2010 - 16:33:50 MET
Message-ID: <ho80qm$duc$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 2010-03-22 13:48, Maciek pisze:
>> Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) w <ho7dm5$b2f$1@news.interia.pl> :
>>
>>> I zastanawiam się, jak się przed tym zabezpieczyć, skoro mikrofonik jest
>>> wbudowany w sprzęt i wydłubać się go nijak nie da.
>> Zawsze możesz wziąć kawałek gwoździa i wetknąć mocno w tę dziurkę, gdzie
>> jest mikrofon, w przypadku kamery się też da to zrobić.
>> A na serio, ty się tak naprawdę nudzisz? Nie masz kurde żadnych normalnych
>> problemów, że wynajdujesz takie debilne?
>
> Jeżeli dla ciebie twoje bezpieczeństwo jest debilne, to jesteś kretynem.
> Co zresztą widać po stylu wypowiedzi. Nie ogarniasz swoim intelektem
> problemu, ale obrażać innych to pierwszyś.
po pierwsze przestań używać windowsa. potem długo długo nic, potem
zastanów sie czy warto. Dlaczego tek uważam? Używajac windowsa jesteś
narażony na dziury, trojany i inne świństwa, których co prawda lwią
część załatwiają antywirusy, ale jak by ktoś poiwedział ze "lwia część"
nie zaraża sie AIDSem, przez dotyk, to wszyscy byśmy żyli w
rękawiczkach. Używasz haseł które wiekszość ludzi ma łatwie, a połowa
reszty takie samo wszędzie. tak wiec "ujawniając" windowsa mozesz
stracić wiele. Powiem wiecej. słyszałem, ze po dziweku klawiszy
wypracowanej klawiatury, na której pisze zawodowa maszynistka, po
godzinie nasłuchu mozna już "zdekodować" co pisze.
Koledzy wspominali o koszu w którym ląduja dokumenty, kartach
bankomatowych, kamerach które nas obserwują... JA bym sie tym akurat nie
przejmował. dobry bajer - i masz wszystkie dane o każdym z nas - czy
tego chcesz czy nie. Same dane jednak niewiele dadzą - jak nie kradniesz
mozesz spać spokojnie.

ToMasz
Received on Mon Mar 22 16:35:04 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 22 Mar 2010 - 16:51:03 MET