Re: Jak najskuteczniej zniszczyć dane/dysk twardy

Autor: Konrad Kosmowski <konrad_at_kosmosik.net>
Data: Sun 21 Mar 2010 - 19:31:42 MET
Message-ID: <e95i77-uh3.ln1@kosmosik.net>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

** JoteR <joter@pf.pl> wrote:

>> Nie wiem na jakiej podstawie oceniasz, że "wystarczy".

> Na podstawie logiki. Nawet próba dzyskania tak nadpisanych danych ze
> współczesnego dysku za pomocą wytropienia śladu poprzedniego zapisu (z
> wątpliwą skutecznością, ze względu na gęstość upakowania ścieżek w
> dzisiejszych dyskach) wymaga kosztów. Kosmicznych, adekwatnych do technologii
> użytej do tego celu. Dyski z danymi o takiej wartości, których odzyskanie
> usprawiedliwiałoby poniesienie tych kosztów są utylizowane przez firmy, które
> z pewnością nie muszą zasięgać porad na pl.comp.pecet.

Przecież nie zostało napisane jakie to są dane, logika nie ma tutaj nic do
rzeczy - po prostu nie wiemy jakie to są dane ale mają ulec zniszczeniu.

Poza tym nawet niech to będą dane w ogóle niekrytyczne np. materiały
marketingowe banku - jeżeli się nagle okaże, że kupisz na Allegro dysk z danymi
banku (nawet niewrażliwymi) to czy nie jest to dla tego banku (jeżeli pójdziesz
z tym do prasy) problem wizerunkowy?

Napisane zostało "jak najskuteczniej zniszczyć dane/dysk twardy" -
najskuteczniej będzie go zniszczyć fizycznie tzn. ja proponuję przewiercić
grubym wiertłem w kilku miejscach. Na logikę to tak potraktowany dysk będzie
bezużyteczny.

W przypadku metod programowych jest jeszcze jedno ryzyko - ludzka pomyłka.
Przykładowo masz do zbycia 30 takich samych dysków. Rutynowo je wymazujesz ale
w pewnym momencie (rutyna prowadzi do takich błędów) gdzieś na biurku dysk
wyczyszczony pomyli Ci się z takim jeszcze nie wyczyszczonym...

Dlatego ważne są procedury np. aby (jeżeli robimy to często) np. na każdym
wyczyszczonym dysku nalepiać stosowną nalepkę, aby był ktoś w ogóle
odpowiedzialny za to (musiał sporządzić jakiś kwit/protokół) itd.

Tak czy inaczej w przypadku fizycznie zniszczonego dysku (np. zmielonego na
pył) raczej ciężko o opisaną wyżej pomyłkę prawda? :-)

To niby są proste sprawy, a co raz słyszy się, że dane w ten sposób
wyciekają...

Jeszcze jedna uwaga do wyrażania się z pogardą wobec ludzi, którzy np. zlecają
niszczenie nośników specjalizowanym firmom. Jak napisałem - wycieki danych
zdarzają się co raz - zlecenie niszczenia innej firmy zdejmuje z nas
odpowiedzialność.

-- 
    +                                 '                      .-.     .
                               ,                         *    ) )
  http://kosmosik.net/                     .           .     '-'  . kK
Received on Sun Mar 21 19:35:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 21 Mar 2010 - 19:51:04 MET