Re: Długotrwałe przechowywanie danych

Autor: Przemysław Adam Śmiejek <niechce_at_spamu.pl>
Data: Mon 08 Mar 2010 - 12:48:25 MET
Message-ID: <hn2mg6$vl3$1@news.interia.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

W dniu 2010-03-08 12:38, maX pisze:
>> Pytanie:
>> a) Gdzie go kupisz?
> Dyskietkę startową z dosem? Zrobić można całkiem za darmo pod Windows XP
> (nie wiem czy i nie pod Vista/7, choć wtedy to będzie być może tylko czysty
> dos bez żadnych dodatkowych programików). Bedzie już miała w sobie komendy
> Fdisk, Format do stworzenia partycji FAT16/32 na HDD (oczywiście HDD
> tymczasowo przełączony w biosie z AHCI na IDE, albo oddzielny dysk na IDE).
> Co prawda w takim dosie z dyskietki startowej XP po wpisaniu komendy ver
> wypisuje że to WinxXP a nie dos, ale jest w pełni kompatybilny z dosem
> 5.0/6.0.
> Albo skorzystać z dyskietki startowej stworzonej pod Windows 98. Ona po
> komendzie ver pokazuje już wersję dosa - 7.0

98 już nie jest sprzedawany, a XP zniknie za chwilę z magazynów, jak się
wyprzeda.

>> b) czy na współczesnym sprzęcie będzie działał i się nie będzie sypał
> Dos? Dos działa na wszystkim.

Tak, zwłaszcza na procesorach 64bit...

No i co z dyskami SATA? Mówisz, że pójdzie?

> Jedyny problem że program może chodzić pod czystym dosem o wiele za szybko,
> ale wystarczy tymczasowo w biosie ustawić mnożnik CPU na najniższy (x6 czy
> x8).

Nie byłbym przekonany.

> Zawsze też można kupić za grosze jakiegoś starego kompa/laptopa wraz z
> Win95/Dos tylko do dosowych operacji.

Na razie.

>> c) czy np. znajdziesz drukarkę, żeby wydrukować dane spod dosa
> Pod dosem jeszcze nigdy nie drukowałem, ale jesli drukarka i płyta główna ma
> port LPT,

A drukarki z LPT są na wymarciu.

 to chyba jest to do wykonania (ale tu nie wiem bo nigdy pod dosem
> nie drukowałem). Pozatym sa chyba jakieś nakładki dosowe pozwalajace wysłac
> strumień danych zamiast na LPT to na inny port (np. RS232) i przechwycić go
> wtedy na innym komputerze.

No i nagle masz magiczny system dla hakera. Mnie to już przerasta, a co
dopiero mówić o zwykłej księgowej.

>> e) no i czy za kolejne 40 lat to wszystko nadal będzie osiągalne?
> Nie uważasz że generalnie tego typu sprawy to załatwia sie wtedy jak już się
> ma świadmość że dany nośnik/medium danych sie technologicznie "kończy" i
> póki jest jeszcze czas to przekonwertowuje się je wtedy do innego formatu?

I jak przekonwertujesz choćby rzeczone dane w programach typu QNT? No
pewnie można zapłacić muczos dolaros, ale mówię o normalnych
przypadkach. No i o tym, że wątek wziął się od długotrwałego
przechowywania danych.

-- 
Przemysław Adam Śmiejek
Received on Mon Mar 8 12:50:04 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 08 Mar 2010 - 12:51:02 MET