Re: inne uszkodzenie dysku

Autor: RyAn <rysiek_at_konto.pl>
Data: Mon 01 Feb 2010 - 11:12:24 MET
Message-ID: <hk69e8$2ft$1@news.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 01-02-2010 00:22, Osadnik pisze:
> Mam dysk WD Green, 320GB, ten z serii myBook. Wiem jakie są istotne
> cechy tego dysku ale skupie sie nad czymś innym, dysk targałem często i
> gęsto przez dwa lata, po dwóch latach odłożyłem na kwartał na półkę jako
> mini backup. Dziś rano podłączyłem by wykopiować część plików i zabrać
> na uczelnie. Na uczelni dysk podpiąłem jak gdyby nigdy nic, Zasilacz w
> gniazdko, USB i kopiowałem co miałem kopiować. wrzuciłem dysk do torby i
> przyjechałem do domu w celu ponownego skorzystania z dysku. niestety coś
> chyba nawaliło, sprawdziłem kabel USB - działa. więc zacząłem sie
> przysłuchiwać pracy dysku. dysk mogę podłączyć za pomocą przejściówki WD
> (FW, SATA, USB) na żadnym z tych złączy dysku nie wykrywał (złącze SATA
> jest bezpośrednim złączem do dysku z pominięciem całej wymyślnej
> elektroniki przejściówki). Sam dysk pracuje dziwnie, silnik rozkręca
> talerze głowica sprawdza czy dysk jest dyskiem po czym po chwili głowica
> parkuje a dysk sie wyłącza. Typowe zachowanie dysku jeśli jest tylko
> zasilany a dane nie są pobierane. w systemie jest kompletnie niewidoczny
> dysk jak i sama przejściówka.
> Padło podejrzenie na to że zasilacz mógł zdechnąć(taki mały zasilaczy
> impulsowy do dysku: 12V, 2A) W każdym razie obecnie nie mogę podłączyć
> go bezpośrednio do wydajniejszego źródła zasilania i bezpośrednio do
> płyty głównej ale...
> - objawy po podłączeniu zasilania trochę niepokoją bo dawniej czas zanim
> się wyłączył był znacznie dłuższy
> - co mogło zaszkodzić?
> * elektronika dysku jest osłonięta
> * niesiony był zwyczajnie w torbie bez żadnych większych przeciążeń czy
> uderzeń - tak jak zawsze przez dwa poprzednie lata targany.
> * mróz na zewnątrz -8 ale dysk jak przyniosłem miał może ze 2-3*C (leżał
> na termosie i w gąbce) ale nie podłączałem go od razu do komputera tylko
> poczekałem aż "odtaje".
> Czy któryś z tych czynników?
> Stąd zagwozdka, czy uległy uszkodzeniu:
> - elektronika dysku
> - silnik dysku
> - zasilacz
> - fizyczna struktura wewnętrzna dysku?
>
> Jak upewnić się który to element i czy podejmować się jakieś próby
> naprawy czy zrobić sobie z niego ozdobny przycisk do papieru?
>
> Dysk dla mnie miał umiarkowana wartość bo swoje odsłużył, jednak szkoda
> bo do targania danych uczelnianych małej wartości był jak znalazł.

We WSZYSTKICH zewnętrznych dyskach które miałem i mam zasilacze po
roku dwóch padały. Nawet w podobno markowym LaCie 500GiB.
Stawiam na zasilacz.

-- 
pozdrawiam
RyAn
Received on Mon Feb 1 11:25:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 01 Feb 2010 - 11:51:00 MET