Re: Migoczące lampki - czyli Boże Narodzenie cały rok

Autor: Animka <animka_at_to...nie.ja.wp.pl>
Data: Tue 27 Oct 2009 - 13:00:04 MET
Message-ID: <hc6n5c$851$1@node2.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

DooMiniK pisze:
> Witam,
>
> Czy tylko ja jestem przewrażliwiony na punkcie ogromnej ilości diód,
> które w obecnym sprzęcie elektronicznym potrafią zrobić dyskotekę
> w nocy?
>
> Rozumiem, że to dodatkowy koszt - ale moim zdaniem każdy taki sprzęt
> powinien mieć możliwość WYŁĄCZENIA tego.
>
> Kilka sprzętów, które najbardziej mnie wkurzają w pokoju:
>
> + laptop HP Pavilion
> - dioda przy wtyku zasilacza b. jasna, daje piękne światło
> na pół pokoju.
> - przy stanie "wstrzymania" nawala pulsując dioda POWER
> - przy włączonym laptopie świeci ostro od góry z 11-12 diód
> - przy oglądaniu filmu nawalają niebieskie diody od dysku,
> wifi/bluetooth
> + dysk zewnętrzny WD - piękne, pływające światło (zaswujające,
> jak przypadkiem zbyt szybko się dane odczytuje)
>
> + GPS -> niech tylko się zachce podłączyć w samochodzie zasilanie -
> dioda praktycznie oślepia (jazda nocą).
>
> Takich sprzętów mogę wymienić sporo.
> Ja mam na to dość prostą solucję - korektor biały (taki do papieru).
>
> Czy rzeczywiście jedynym wyjściem jest podłączenie wszystkiego do
> głównej listwy i wyłączanie na noc? (chociaż z laptopem to tak nie
> przejdzie prosto...).

Jak już raz tu napisał radosław Sokół: zaklej diodę czymś żeby nie raziła.

-- 
animka
Received on Tue Oct 27 13:05:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 27 Oct 2009 - 13:51:06 MET