Re: W sprawie obudowy do dysku 3.5

Autor: vDon <vondonaldo_at_onet.eu>
Data: Sun 18 Oct 2009 - 14:35:22 MET DST
Message-ID: <hbf231$stl$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Animka wrote:
> vDon pisze:
>
>>> Nie widzę w tej obudowie żadnych kanalików ani dziurek (oprócz tych
>>> do wtyczek) i boję się, żeby jakiegoś pożaru nie było.
>>
>> Spróbuj zapuścić monitoring temperatury SMART, najlepiej programem
>> radzącym sobie z dyskami na USB np. windowsowy CrystalDiskInfo. Przy
>> odrobinie szczęścia (i w miarę współczesnym dysku) powinno dać radę.
>> Jeśli temperatury nie będą przekraczać 50 stopni możesz spać spokojnie.
>
> Sprawdzałam wczoraj na Evereście. Wszystkie dyski ok., do 38 stopni.

Upewniłbym się jeszcze czy Everest odczytuje SMART z akurat _tego_ dysku.

>>> Przednia część obudowy z kablami i taśmą się nie trzyma obudowy (nie
>>> zamyka), więc musiałam ją przykleić naokoło plastrem. Nie wiem czy
>>> tak to wszystko może być :-(
>>
>> Niedawno skręcałem klona tej obudowy (sądząc po fotkach), tyle że
>> wersji obsługującej zarówno dyski ATA jak i SATA. W komplecie powinny
>> być z tego co pamiętam 4 śrubki mocujące dysk (większe) jak i 4
>> mniejsze (2 mocujące plastikową tylną zaślepkę + 2 do plastikowego
>> frontu z wyjściami i włącznikiem). Jeśli wspomniany front ma dwa
>> wystające wypusty zachodzące na aluminiowy korpus (po każdej stronie)
>> to pewnie ta sama konstrukcja. Wtedy jeśli nie dostałaś do nich śrub -
>> wykłócaj się ze sprzedawcą.
>
> Mam 4 śrubki. W tym jedna mniejsza. Dysk trzyma się mocno z obudową po
> przykręceniu 1 śrubki (z jednego boku, pod tą listwą wysuwaną). Więcej
> otworów dysku z tej obudowy nie widać, więc nie było do czego dopasować
> i przykręcić.

W tej o której wspominałem również występowały wsuwane listwy boczne z
tworzywa. Może to więc być bliźniaczy model. Jeśli tak - to dysk jest
źle zamocowany. Wszystkie cztery otwory mocujące HDD do aluminiowego
korpusu powinny być widoczne.

> Ja na tym froncie nie widzę żadnych otworów, niby jest coś co
> przypomina. Jednak jakbym wkręciła tam śrubkę to i tak do niczego nie
> byłaby przykręcona. Nie dosięga do dysku. Może coś źle zrobiłam, chociaż
> chciałabym, żeby nie trzeba było nic przytrzymywać plastrem i żeby ten
> front się zamykał, ale trudno. Któregoś dnia przy okazji podetknę
> sąsiadowi (bo on złota rączka od komputerów i dysków), to on jako
> fachowiec być może poprawi :-)

U mnie żadne plastry nie były potrzebne, po prostu się to mocowało dwoma
małymi śrubkami. Może faktycznie niech zerknie na to osoba trzecia, co
dwie głowy to nie jedna.
Received on Sun Oct 18 14:40:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 18 Oct 2009 - 14:51:04 MET DST