Re: Zasilacz bez wtyczki P4

Autor: Kerry <kerry_at_kerryking.com>
Data: Wed 14 Oct 2009 - 16:47:23 MET DST
Message-ID: <hb4oa3$7gu$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Wiktor S." <wswiktor&poczta,fm@no.spam> napisał w wiadomości
news:hb49e8$71p$1@news.onet.pl...

>> Z powodu awarii i wymiany zasilacza, nie mam podłączonej wtyczki
>> zasilającej 4-pinowej do płyty.

> Mówisz o 4-pinowej wtyczce na osobnym kablu, czy o 4-pinowej przedłużce
> szerokiego gniazda zasilającego płytę główną?

Na osobnym kablu. W poprzednim zasilaczu była "przedłużka" ale na płycie
było gniazdo normalne, bez dodatkowych 4-pinów, ale 4 pinowe złącze jest
dalej, więc musiałem zastosować zasilanie na osobnym kabelku. (W obecnym
zasilaczu nie mam tej wtyczki, starszy zasilacz).
To gniazdo na płycie nazywa się ATX12V1

http://img42.imageshack.us/i/4pins.jpg/

>> Ta wymagana jest przez prądożerne Pentiumy. Czym grozi niepodłączenie tej
>> wtyczki?

> Przeciążeniem pozostałych. Zobacz czy po dłuższej pracy pod obciążeniem
> przewody się nie grzeją. Jeśli jest to kabel wpinany osobno, to odpowiada
> on za zasilanie chłodzenia procesora.

Nie zauważyłem zwiększonego rozgrzewania się przewodów.
No niby osobno jest na płycie, ale w instrukcji stoi:

http://img243.imageshack.us/i/atx12v1u.jpg/

-- 
Pozdrawiam,
Kerry
Received on Wed Oct 14 16:50:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 14 Oct 2009 - 16:51:03 MET DST