Re: Dyski SSD a SAS / SCSI

Autor: MC <m5c_at_go2.pl>
Data: Mon 12 Oct 2009 - 19:37:19 MET DST
Message-ID: <havp8f$3u1$1@node2.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2009101216195700@grush.one.pl...
> MC pisze:
>>>> Jakie konkretnie dyski masz na myśli? Owszem, wchodziło parę rozwiązań
>>>
>>> OCZ Vertex choćby.
>>
>> Vertex ma pamięci MLC Samsunga. Widziałem je na własne oczy.
>
> http://www.legitreviews.com/article/988/1/
>
To jest Vertex ale EX. FLASH-e, które widać na zdjęciu, rzeczywiście są
układami SLC. Ale to dotyczy tylko modeli EX. Vertex bez EX ma pamięci MLC.
Zresztą widać to także po cenach. Według tego portalu pojemność 120G EX SLC
kosztuje 1200$, a MLC - 400$. Inny rynek.

> Poza tym trudno nazwać defragmentację jakimś niskopoziomowym
> poleceniem. Być może - nie szukałem - w nowych wersjach ATA
> jest do tego jakieś polecenie, ale zawsze robiło się to po
> prostu odczytem i zapisem sektora. A takie operacje dysk SSD
> jak najbardziej wykona (z negatywnym skutkiem dla jego wydaj-
> ności i żywotności).

Nie wykona. Dysk SSD nie udostępnia systemowi informacji na temat
lokalizacji przechowywanych danych. Negatywny skutek defragmentacji właśnie
bierze się z tego, że dysk sobie robi całkiem coś innego.
>
>> Konieczny jest interfejs, który ma także dostęp do konkretnej strony
>> pamięci z pominięciem tablicy translacji i tego całego mechanizmu
>> wyrównywania. Chociażby Intelowski NVMHCI.
>
> Pytanie -- do czego to jest potrzebne? Normalny system powi-
> nien *spokojnie* sobie bez tego poradzić, bo dlaczego opro-
> gramowanie miało by *samo* zarządzać równoważeniem obciąże-
> nia sektorów pamięci Flash?

Jest potrzebne jedno i drugie. Wbrew pozorom fizyczna defragmentacja dysku
SSD jest bardzo ważna tylko, że system jej zrobić nie potrafi. Duże
pofragmentowanie danych może zamulić taki dysk całkowicie. Wspomniany przez
Ciebie Vertex może taką fizyczną defragmentację przeprowadzić za pomocą
specjalnej aplikacji. Ale bez udziału systemu.
>
>> Tu nie chodzi o samo wyprzedzenie. Po prostu w niektórych sytuacjach do
>> zapisu jest konieczne wykasowanie całego bloku (i to jest ta operacja,
>> która skraca życie) a w innych nie. Czas operacji w obu wypadkach różni
>> się diametralnie. Dotychczasowy system i interfejs ATA nie ma pojęcia o
>> takich szczegółach więc nie może rozsądnie reagować.
>
> *Nowe* mają pojęcie. Polecenie TRIM. W okresie bezczynności
> dysku można kasować sektory nośnika (a więc i sektory Flash)
> zawierające dane nie mające już znaczenia dla systemu plików.
> W efekcie w momencie zapisu miejsce jest już od dawna przy-
> gotowane.
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/TRIM_%28SSD_command%29

No właśnie. Tam jest dość dobrze wytłumaczone o co chodzi. Niemniej jednak
nie napisali, że wiper musi być używany z bootującego się nośnika i robiąc
porządek kasuje cała zawartość dysku. Podobnie działające narzędzie ma
Intel. To funkcjonuje, za to nie widziałem skutecznego użycia polecenia
TRIM. Raczej skargi, że ślimaczy się na komputerach z AHCI, nie działa z
niektórymi kontrolerami. I nie jest zbyt efektywny. Efekt jego działania
dość łatwo sprawdzić.

Za to pojawiła się inna możliwość, przeprowadzania defragmentacji
(trymowania i jest jeszcze trzecia nazwa na to samo, usuwanie śmieci). Robi
to automatycznie SSD jak ma chwile przerwy. Podobno potrafią to nowe
kontrolery Samsunga, a ostatnio także Indilinksy. Jeśli to okaże się
skuteczne, to być może kosztownej zmiany interfejsu rzeczywiście uda się
uniknąć.
Received on Mon Oct 12 19:40:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 12 Oct 2009 - 19:51:03 MET DST