Re: Notebook - wyciaganie akumulatora?

Autor: Michal Kawecki <kkwinto_at_o2.px>
Data: Sun 11 Oct 2009 - 21:55:11 MET DST
Message-ID: <ds035wof98eb$.dlg@kwinto.prv>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Sun, 11 Oct 2009 18:21:55 +0200, Radosław Sokół napisał(a):

> Michal Kawecki pisze:
>>>> Chyba raczej na producentów komputerów stacjonarnych. Zżerają energię
>>>> nawet, gdy nie są używane a tylko włączone.
>>> Możesz jaśniej?
>>> Niby notebook, nie używany ale włączony, nie pobiera energii?
>>
>> Radek, nie udawaj że nie rozumiesz.
>
> No nie rozumiem.
>
> Notebook podłączony do sieci energetycznej, nawet wyłączony,
> zużywa energię. Nawet kiedyś ktoś rozdmuchiwał sprawę w TV
> właśnie na przykładzie notebooka, co mnie nieco rozśmieszyło.
>
> Notebook podłączony do sieci energetycznej, włączony i chwi-
> lowo nieużywany *również* zużywa energię. Może nieco mniej,
> niż desktop, ale wiąże się to z jego wyraźnie gorszymi pa-
> rametrami technicznymi. Coś za coś.
>
> Duże notebooki klasy desktop replacement potrafią mieć zasi-
> lacze po 120 W bez problemu. Mimo, że nie mają baterii i nie
> muszą jednocześnie zasilać elektroniki i ładować akumulatora.

A jak często widziałeś komputer stacjonarny z włączonymi funkcjami
oszczędzania energii typu obniżenie taktowania, napięć, wyłączanie
zbędnych podzespołów? Jak często spotykałeś komputer, który był usypiany
lub hibernowany na czas chwilowej przerwy w pracy? To wszystko jest
przejawem zwykłego marnowania energii. No ale tak je kiedyś
konstruowano. A nie powiesz mi chyba, że przeciętny notebook marnuje
energię.

-- 
M.   [Windows Desktop Experience MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kawecki
Received on Sun Oct 11 22:00:02 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 11 Oct 2009 - 22:51:02 MET DST