Re: RAID - fajne, ale.. wkurza!

Autor: ChOpLaCz <zapasowyo2_at_o2.pl>
Data: Mon 13 Jul 2009 - 13:22:46 MET DST
Message-ID: <h3f5eh$hsu$1@inews.gazeta.pl>

> proponowalbym albo zakup UPSa, albo wymiane systemu na cos co sie 'nie
> wykrzaczy jak wlacze firefoksa'

Wiesz. Mozna uzywac kompa jak Bozia przykazala. Jeden programik, jedna
stronka, itp. rownoczenie ;) ale nie o to chyba chodzi, gdy na pokladzie
siedzi 4rojajowy potwor i taczka ramu ;). To ma dzialac. A ze niektorzy
userzy dosyc pazernie z tego czerpia ;), to inna sprawa. Nie mam zdrowia,
aby przekopac teraz ilezdziesiat wtyczek FF (nawet nie wiadomo, co wylaczyc
:), a moze zbadac sterowniki grafiki (?), a moze
cos z DirectX (?), a moze sieciowka sie wywala przy takim strzale 20 stron
na raz. Nie wazne. Nie o to idzie.

---
>> Zwiecha raz dziennie, czy na dwa dni sie zdarzy.
>> W takim ukladzie RAID staje sie mocno irytujacy.
>
> wiec albo wywal raida w ogole, albo ustaw sobie stripping.
Dzieki za sugestie.
Zaraz wygogluje o co w tym chodzi.
---
> ztcw nie da sie- zreszta, jak to sobie wyobrazasz?: uruchamiasz
> komputer z mozliwymi bledami na dysku, omijasz jakos 'naprawe',
> uzywasz kompa normalnie, pozniej wlaczasz 'naprawe'? toc to by tylko
> generowalo wiecej bledow niz bylo w stanie naprawic (imo).
No. Bez przesady. Jakos reset windy bez raidu nie powoduje od razu kleski 
zywiolowej. Nieprawidlowosci dotycza przeciez jedynie naruszonego sensu 
RAIDu, poprawnosci zapisu dubeltowego dysku, itp. Jednak podejmujac swiadome 
"ryzyko" odpuszczenia raidowania na kilka godzin, chcialbym miec mozliwosc 
wylaczenia go "na chwile", zeby normalnie pracowac i wlaczyc, gdy jest 
troche luzu.
pozdrawiam
ChOpLaCz 
Received on Mon Jul 13 13:25:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jul 2009 - 13:51:04 MET DST