W dniu 12.07.2009 16:17, Alojzy Zakalec pisze:
>> Ale karty CF nie nadają się do częstego zapisywania, więc
>> przy normalnym wykorzystywaniu komputera szybko je szlag
>> trafi.
>
> Ale jeśli gwarancja jest life-time, to wystarczy robić back-up od
> czasu do czasu, co nie?
Oczywiście wiesz, co oznacza "gwarancja life-time"? ;)
> Ale jeśli jest dużo RAMu w laptopie to pod linuksem możemy ustawić
> takie parametry jakiegoś "wyższego" systemu plików (np. Bcrt), że
> zapisy zostaną naprawdę zminimalizowane nieporównywalnie do windows...
Owszem, akurat Linuksa *można* zoptymalizować tak, aby
nawet na karcie CF chodził przyzwoicie. Ale jest to
prowizorka.
Ale z Windows już niewiele zrobisz.
> Widzisz, co do SSD to często się podaje jako główny argument, że mają
> duuużo niższe zużycie prądu. Ale to nieprawda!
Oczywiście, że to nieprawda.
> Więc czy nie lepiej przerzucić to wszystko na system operacyjny (linux
> który tylko posiada taki potencjał) i zapisy na "dysk" ograniczyć
> naprawdę do niezbędengo minimum?
Nie, bo wraz ze wzrostem poziomu buforowania rośnie ryzyko
utraty danych. Niektóre aplikacje wymuszają na systemie
zrzut danych co określony czas i wtedy nie jesteś w stanie
ingerować w buforowanie (a niektóre aplikacje tego nie robią,
co po zmianie zasad buforowania w systemie plików powoduje
niezbyt ciekawe efekty uboczne; ostatnio była o tym wielka
dyskusja na liście dyskusyjnej linux-kernel).
Takie sprawy powinien jednak załatwiać kontroler napędu SSD,
dysponując w tym zakresie sprytnym mechanizmem równoważenia
obciążenia oraz dużą ilością nadmiarowego miejsca w pamięci
flash. A tanie karty pamięci nie mają ani jednego, ani dru-
giego, bo inaczej przestałyby być tanie.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Sun Jul 12 16:30:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 12 Jul 2009 - 16:51:03 MET DST