Re: odkurzacze

Autor: BartekK <sibi_at_NOSPAMdrut.org>
Data: Wed 08 Jul 2009 - 01:58:29 MET DST
Message-ID: <h30o1l$g1j$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "Norbert" napisał:
>> Jesli sluchasz go na pelnej mocy, a tak byc musi skoro sugerujesz, ze
>> pobiera te 400W, to juz dawno jestes tak gluchy, ze nawet stado
>> wscieklych wentylatorow z PC nie musnie ciszy jaka masz w glowie :-)
>
> to żart, czy naprawdę masz wielkie problemy z logicznym myśleniem?
> wiec skoro wzmacniacz o wymiarach znacznie mniejszych niż PCodkurzacz
> potrafi bez problemu odprowadzić 400W mocy bez nawet jednego wentylatora
> i bez rozgrzewania radiatorów do czerwoności a taki chiński PCcik ma
> problemy z odprowadzeniem 100-200W mocy to coś tu chyba jest nie tak?:O)
Kolego, to nie jest kwestia tylko jednej liczby "watów odprowadzonych".
Podałem ci przykład kaloryfera olejowego, ale widzę że nie zrozumiałeś
aluzji. To dodam drugi przykład - dwa cylindry w maluchu (chłodzone
powietrzem z dmuchawy!) mają żeberka o wysokości ~2cm, i jest ich ~15szt
na każdym z nich. W zasadzie to takie ożebrowane dookoła dwa duże kubki
do kawy, wyobrażasz sobie mniejwięcej rozmiar? To teraz sobie wyobraź że
odprowadzają bez problemu w ciepło około ~20kW.

Podsumowując - to nie chodzi o odprowadzenie iluśtam watów, tylko o
utrzymanie temperatury obiektu chłodzonego (przy założonej dopuszczalnej
temperaturze otoczenia). Im obiekt chcesz mieć zimniejszy, tym "lepiej"
musisz go chłodzić, przy tej samej temperaturze otoczenia. Albo
zmniejszyć temperaturę otoczenia (zasadniczo się nie da), albo przyjąć
dozwoloną temperaturę obiektu wyższą (czyli słabsze chłodzenie, przy tej
samej temperaturze otoczenia).

W komputerze musisz schłodzić procesor o powierzchni ~2cm^2 oraz jeszcze
mniejszy czipset (i czip grafiki), utrzymując ich temperatury na
przyzwoitym poziomie 40-50'C maks.

W wzmacniaczu audio chłodzone są albo scalone wzmacniacze, albo 2-4
tranzystory mocy (na kanał). Tak czy inaczej są to obiekty duże, i
odporne na temperaturę pracy 125'C (czasem 150'C). W dodatku maksymalna
wydzielana moc nie jest nigdy ciągła, tylko chwilowa, i to tylko w
zakresie około 3/4 mocy maksymalnej oddawanej do głośników. Więc można
liczyć "z zapasem".

W cylindrach malucha - ich zewnętrzna częśc utrzymuje ~180-220'C,
wewnętrzna zapewne znacznie więcej (przy pełnej oddawanej mocy,
mierzone). Bo tak to jest zaprojektowane, może tak pracować.

Czy teraz widzisz różnicę, skąd jedno może a drugie nie może "mieć
mniejsze i bardziej bezproblemowe chłodzenie? Gdy możesz dopuścić 3x
większą temperaturę, to możesz dać 3x mniejszy radiator albo zrezygnować
  z wentylatora...

-- 
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi_at_drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Received on Wed Jul 8 02:00:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 08 Jul 2009 - 02:51:03 MET DST