epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Dominik & Co"
>> E, często niezauważalne w porównaniu np. z szumem ulicy zza okna.
>Fakt, wszystko zależy, w jak głośnym otoczeniu przebywa się i jak
>głośny ma się komputer. No, ale jak jedno (komp) czy drugie (otoczenie)
>jest głośne, to jaki ma sens dobrej jakości głośnik, jak i tak go
>dobrze nie słychać? (nie, zwiększenie głośności NIE jest rozwiązaniem :-)
To, że jedno jest głośniejsze od drugiego nie oznacza jeszcze, że jedno
i drugie jest głośne :-)
Poza tym, mózg to jednak sprytna bestia i potrafi sobie wiele
wyfiltrować i jednak inaczej brzmi względnie dobry sprzęt (choć faktycznie
w warunkach mojego obecnego stanowiska komputerowego w domu raczej nie
ma sensu inwestowanie w Tannoya, samoróbka na Tonsilach wystarczy) niż
sprzęt, który sam ze siebie jest straszną padaką.
>Trochę dziwi mnie też poszukiwanie super zestawu audio do auta,
A to zupełnie inna sprawa, ale to trochę tak, mam wrażenie, jak
z odchudzaniem roweru - to bardziej kwestia prestiżu i osiągów
"mierzalnych" niż faktycznego znaczenia osiągniętych parametrów.
>>> zakłócenia EM wewnątrz pudła.
>> Nieistniejące w przypadku interfejsów zewnętrznych (np. na USB), albo
>> dobrze ekranowanych.
>Ale czasami znaczące w przypadku tanich wbudowanych kart, nawet z super
>głośnikami...
Owszem.
>> No, ale zestaw bez kompa w prawidłowo urządzonym pokoju jest mało
>> przydatny do słuchania muzyki przy pracy na komputerze :-)
>Słuchanie muzyki przy pracy na kompie? Toż to profanacja ;-)
Wiesz, czasami pracą na kompie jest słuchanie muzyki (i nie tylko
słuchanie) ;-)
-- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Niejeden przypomina Achillesa wyłącznie .\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. piętą.(Wojtek Moszko) \.http://epsilon.eu.org/\.\ .\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.Received on Thu Jun 18 10:15:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 18 Jun 2009 - 10:51:04 MET DST