On Sat, 2 May 2009 12:10:05 +0200, "JoteR" <joter@pf.pl> wrote:
><adresss@poczta.pl> napisał:
>
>>>Poleciłbym odesłać rodzinę na drzewo, a dziecku kupić porządny rower.
>>
>> popieram, ale z dobrego sklepu rowerowego a nie z Tesco za 300 zl.
>> Przyzwoity rower to od 1000-2000 zl juz mozna kupic.
>
>Ale zdajesz sobie sprawę, jak dzieci w tym wieku szybko rosną? Z własnego
>doświadczenia Ci powiem, że taki rower starcza na 2 sezony. I prędzej
>dzieciak z niego wyrośnie niż ten rower się rozsypie, nawet taki z Biedronki
>z 200 PLN. Inwestycja 1000 - 2000 PLN na rower w tym wieku jest zupełnie
>chybiona, chyba że koniecznie trzeba zaszpanować kwotą wydaną na prezent
>komunijny.
masz racje, co do szybkiego wyrastania z roweru. Moja corka dostala
pieniadze od rodziny i zadeycowala, ze jak bedzie juz "duza"
wystarczajaco, aby mogla jezdzic na docelowym rowerze (pod wzgledem
rozmiaru), to dopiero go sobie kupic. Wlasnie ma teraz 11 lat i
rozgladamy sie za rowerem (rozmiar "mamy" i "taty"). Z poprzedniego
roweru, ktorym jezdzila ostatnie 4 lata juz wyrosla.
-- ThinkXtraReceived on Mon May 4 10:25:04 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 May 2009 - 10:51:01 MET DST