Re: Padnięty Seagate Barracuda

Autor: Maciek \ <babcia_at_jewish.org.pl>
Data: Wed 18 Mar 2009 - 10:46:13 MET
Message-ID: <ebf1s49glavv2d5rmr6o0mgbav57c7nubh@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Wed, 11 Mar 2009 08:58:10 +0100, "Remek" <wiasmed@neostrada.pl>
wrote:

>To jedna strona medalu. Druga to jak usunąć dane tajne/wrażliwe z
>takiego uszkodzonego dysku. Patrz dyski Cimoszewicza i Urban. Każdy
>medal ma dwie strony. Ludzie zapisują na dyskach numery i hasła do kont,
>nagie zdjęcia żony, czy tajne dane firmowe. Bywają przypadki, że taki
>dysk jest formatowany i sprzedawany na Allegro. Dla kogoś trochę
>wiedzącego odzyskanie takich danych to pryszcz.

Ja - o ile dane są średnio ważne - firmowe dyski zamazuje software'owo
przed ich ponownym wykorzystaniem i raczej nie sprzedaję - pozstają w
firmie. W serwerach wykupuję zwykle usługę gwarancyjną polegająca na
tym że walnięte dyski pozostająu mnie. Drożej ale mam pewność że dane
nie wyciekną - takie coś oferuje na pewno HP i Dell. Padnięte dyski
prywatne to problem - ale tu o ile dane sa krytyczne też wole zostawić
dysk walnięty i kupić nowy. A po rokręceniu padniętego dyslu i po
przemłotkowaniu tarcz czy po wrzuceniu ich do pieca na trochę danych
raczej się już nei opłaca odzyskiwać - za drogo.

Zdrówko
Received on Wed Mar 18 10:50:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 18 Mar 2009 - 10:51:05 MET