Re: mocowanie laptopa w samochodzie

Autor: BETON <brak_at_mejla.pl>
Data: Tue 17 Mar 2009 - 08:35:10 MET
Message-ID: <gpnjrb$5dc$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

Użytkownik "michalek" <m.michales@gmail.com> napisał w wiadomości
news:gpnjtc$f8t$1@mx1.internetia.pl...
>
> "Artur Halaczkiewicz" <arturhalaczkiewicz@gmail.com> wrote in message
> news:gpmf40$lhc$1@news.wp.pl...
>> Witam,
>> wybieram sie w dluzsza podroz z dzieciakami na tylnym siedzeniu i wymyslilem
>> ze fajnie bedzie wlaczyc im jakis film w drodze. Najlepszym do tego celu
>> wydaje mi sie laptop /bardzo tani bo nie musze go kupowac:)/. Ale niestety
>> stanalem przed problemem zamontowania go z tylu auta. Przejzawszy siec
> Wiesz moje rozwiązanie jest nie-pecetowe ale może posłuchaj też kilku
> argumentów anty-- (moje dzieci już dawno wyrosły, ale jeździłem
> z nimi nawet trasy 1500km, zarówno w dzień jak i w nocy).
>
> 1. Patrzenie w ekran z filmami lub gierkami może dużo szybciej spowodować
> ból głowy lub potrzebę "rzucenia pawia" a taka przypadłość dzieciom
> się zdarza w podróży
> 2. Pozostawiasz w ten sposób dalej układ "jak my (dzieci) nie lubimy
> jeździć tak długo bo to takie nudne i nieciekawe. Tymczasem można
> dzieciaki zająć rozmową, zwracaniem im uwagi na ciekawe (dla dzieciaka
> wszystko potrafi być ciekawe - nawet mijany most albo rzeka) rzeczy,
> widoki w podróży. No chyba że dzieciak z gatunku wychowanych na
> TV i grach i nic niemultimedialnego go nie rusza
> 3. Można dzieciakom puszczać piosenki dziecięce z kasety/płyty
> a nawet z nimi próbować je pospiewać (ja wiem że to "niemęskie"
> ale jeśli chcesz byc dobrym tatusiem to właściwa droga)
> 4. Można je po prostu wciągać w rozmowę na temat tego co
> mijamy za oknami.
>
> Zakładam że oprócz Ciebie jedzie tez jeszcze jakaś osoba dorosła
> wtedy wszystko to dużo łatwiej realizować, ale jeśli jedziesz sam
> to tym bardziej nie licz na to że filmem z lapka "kupisz sobie spokój"
> bo zaraz będzie "tata cofnij mi trochę" "a Jurek mi zagłuszył/zasłonił"
> itp. itd.
>
> A lapek w szelkach to przedmiot do fruwania przy (odpukać) kolizji
> lub b.gwałtownym hamowaniu i najlepsza droga do bólu głowy
> lub hafta w samochodzie.
>
> M
> p.s. A tak żartem - bez obrazy - niedługo nie będziemy mogli/chcieli
> pójść wysrać się bez oglądania filmu lub grania na komputerze
> w tym czasie???
>

Chociaz odpowieź poza tematem to też popieram.
Received on Tue Mar 17 08:40:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 17 Mar 2009 - 08:51:03 MET