Użytkownik "Andy" <puci@puciu.de> napisał w wiadomości
news:goc2cg$gum$1@news01.versatel.de...
>
> "rageofhonor" <bloodsport@poczta.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:gobv80$5od$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "BETON" <brak@mejla.pl> napisał w wiadomości
>> news:go9cg3$eik$1@news.onet.pl...
>>> Mam zalanego laptopa- herbata
>>
>> A dałeś go w ciepłe miejsce by resztki wody odparowały zanim go odpaliłeś.
>> Obojętnie co zostanie zalane najpierw trzeba wyciągnąć baterie a potem dać w
>> ciepłe miejsce by wysechł. Wiele osób robi to kładąc laptop stroną klawiatury
>> i wyświetlacza na ręcznik który jest na kaloryferze. Tylko nie wiem jaka jest
>> optymalna temperatura by nie padł od gorąca.
>
> Bardzo pomaga, szczegolnie jakby herbata byla z cukrem i cytryna. Nawet bez -
> herbata nie jest obojetnie chemiczna woda destylowana, aby wysuszenie moglo
> pomoc. Jesli laptop byl wlaczony podczas zalania i herbata dostala sie na
> plyte glowna, szanse zeby przezyl sa minimalne. Natychmiastowe (2 sekundy)
> odciecie zasilanie, wyjecie akumulatora, przedmuchanie sprezonym powietrzem
> (najlepiej przy zdemontowanej obudowie), kapiel w izopropanolu - daje szanse
> na przezycie. Ale kto ma sprzet i mozliwosci, zeby cos takiego wykonac w
> takiej sytuacji ? A jak herbatka miala kilka minut czasu we wlaczonym laptopie
> (nawet odcietym od zasilacza, ale z wlozonym akku) to dupa zimna.
>
> Andy
>
Po zalaniu chodził- i go wyłączyłem,
następnie został rozkręcony, umyty izopropanolem, po tej operacji udało sie go
uruchomić,
raz- potem nie chciał,
umyłem dokładniej i odpalał za kazdym razem
Ale za kazdym razem niestety nie ma obrazu, wiec pewnie cos zostało
uszkodzone.
Received on Sun Mar 1 09:00:05 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 01 Mar 2009 - 09:51:01 MET