Re: Klawiatura a'la IBM

Autor: Jacek Politowski <sorry_at_nie.istnieje>
Data: Wed 25 Feb 2009 - 20:11:00 MET
Message-ID: <slrngqb5qg.d7o.sorry@trek.rallypl.eu.org>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

In article <go40tt$337$1@inews.gazeta.pl>
Gil <gil0.SKASUJ@gazeta.pl> wrote:
> Jacek Politowski <sorry@nie.istnieje> napisał(a):

>> Finalnie wybór padł na takiego Della:
>> http://allegro.pl/item555859882.html

> (...) Długie klawisze i długi skok klawiszy.

Długie klawisze? A cóż to?

A że długi skok, to akurat dla mnie zaleta - do "laptopowych" nie mogę
przywyknąć i używam tylko tam gdzie muszę (czyt.: w laptopie).

Wielkość i skok klawiszy - dla mnie akurat. Być może mogłaby być nieco
cichsza, ale do słynnych Optimusów "z klikiem" to jej daleko ;-)

Ten Dell, dla mnie, ma układ prawie idealny, co prawda chciałem inny
enter ("pełny", zagięty, a nie "płaski"), ale zadziwiająco prosto było
się przestawić. Cieszy natomiast normalny, długi backspace - klawiatur
z backspace wielkości pojedynczego, normalnego klawisza i obok ma
backslash strawić nie mogę.

Tradycyjny układ bloku funkcyjnego i kursorów też jest miły.

Nie rozumiałem tylko skrócenia rzędu funkcyjnych - F12 nie kończy się
równo z backspace, tylko mw. w jego połowie - do tego dłużej się
przyzwyczajałem - długo miałem problemy z trafianiem w funkcyjne.
Teraz jednak, jak próbuję to przeanalizować, to nawet mam wrażenie, że
jest to układ wygodniejszy - klawisze są bardziej "w zasięgu" palców.

Ale generalnie jest to, wbrew pozorom, bardzo tradycyjna klawiatura, z
wszelkimi tego wadami i zaletami.

> dodatku lekka jak piórko ciągle sie suwa po biurku.

Fakd, zbyt ciężka nie jest, a gumki (tylko dwie) do bardzo
przyczepnych nie należą, ale jakoś nie zauważyłem, żeby uciekała mi
spod palców, a biurko mam raczej z gatunku mocno śliskich.

-- 
Jacek Politowski
Received on Wed Feb 25 20:10:10 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 Feb 2009 - 20:51:07 MET