Re: Komputer umarl - zasilacz czy cos wiecej?

Autor: Z-uza <spamerstwa_at_nie.lubie.pl>
Data: Mon 02 Feb 2009 - 14:16:11 MET
Message-ID: <1ab4idik0q3g3.yrg7d27ok6te.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="us-ascii"

Dziekuje ponownie za sugestie. Niestety reset CMOS nie pomogl, po wlaczeniu
dokladnie takie same rezultaty jak poprzednio ;(

Ale jest postep pewien, postanowilam poeksperymentowac. Na poczatek proby z
RAM (przekladka, itd.) - nic nie daly. Pozniej dysk - pod odpieciu go od
zasilania i tasmy danych komputer wylacza sie nie po 2 sekundach, ale po
okolo 15, w kazdym razie monitor zdazy wyczuc sygnal i sie wlacza na krotka
chwile. No to odpielam tez oba napedy - dziala jeszcze dluzej, wylaczenie
nastepuje po okolo minucie, komputer ladnie startuje, przechodzi POST, nie
wykrywa napedow (no bo wszystko odlaczone), zaczyna ladowac BIOSowego
boot-managera i wtedy nastepuje wykladka. Ostatnia mozliwosc - podlaczony
sam dysk, odpiete napedy - wylaczenie po krotkiej chwilce, tak jak w
przypadku gdy podpiete jest wszystko.

Doprawdy dziwne zachowanie, moze faktycznie zasilacz nie daje rady tego
uciagnac po jakiejs awarii i sie wylacza? Postaram sie wieczorem zakupic
nowy zasilacz, tez jestem "fanka" ModeCom bo w miare to ciche, tanie i
zywotne sprzety, wiec cos wybiore.

Pozdrawiam,
Z
Received on Mon Feb 2 14:20:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 02 Feb 2009 - 14:51:00 MET