Re: Acer'y w Biedronce [OT]

Autor: Radosław Sokół <rsokol_at_magsoft.com.pl>
Data: Sun 04 Jan 2009 - 12:20:47 MET
Message-ID: <2009010411205300@grush.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 03.01.2009 14:38, Mariusz Kruk pisze:
>> Problem w tym, że *większość* konsumentów będzie raczej
>> za obniżeniem cenę nawet kosztem powstania monopoli...
> Ależ oczywiście. Większość konsumentów niestety jest... może "głupia" to
> za mocne słowo, ale mocno nieświadoma.

Dokładnie.

>>> Radek, jak masz pół godziny na napisanie materiału, nie będziesz
>>> poświęcać godziny na zastanawianie się dlaczego coś działa nie tak.
>> Ale po zakończeniu pracy zajmę się tym.
>
> Po zakończeniu pracy, wyłączy komputer i pójdzie do domu.

To chyba ja jestem jakoś wyjątkowo uparty.

> To znaczy, na przykład w sytuacji, kiedy masz na dwadzieścia osób w
> redakcji osiem "przechodnich" komputerów. Siadasz, piszesz co twoje i
> uciekasz.

Jak dla mnie *to* jest nienormalna sytuacja. Ja tam w pra-
cy mam własną służbową maszynę z hasłem i nikt inny mi do
niej nie usiądzie bez mojego pozwolenia :) I u mnie jest
to normą -- każdy ma własny służbowy komputer.

>> Skrajność jest tam, gdzie pojawiają się propozycje zmian
>> dla samych zmian, które są absolutnie nie do przyjęcia
>> dla ogółu.
>
> Wypisz, wymaluj, wymuszanie Visty.

Nie. Vista *oferuje* pozytywne zmiany funkcjonalne, choćby
w zakresie bezpieczeństwa, obsługi dźwięku czy zarządzania
energią.

> No co Ty. Moglibyśmy mieć np. co pięć lat większą wytrzymałość w
> zakresie dopuszczalnego prądu.

To raczej wymiana gniazdek by więcej dała. Wtyczki mają
takie bolce, że chyba i 20 A przez nie przepuścisz ;)

> Etam. Każden jeden sprzęt, który mam, jest zasilany innym napięciem.
> I raczej wątpię, żeby się to zmieniło.

Właśnie dlatego uważam, że dużo by dała standaryzacja w
tym zakresie. centralna instalacja stałoprądowa i ewentu-
alnie - na okres przejściowy - przetwornice robiące z 24 V
czy 48 V DC odpowiednio niższe napięcie.

> A produkty pokroju Manty jakoś jednak są na rynku. Na szczęście.
> (owszem, HDCP uważam za takie samo sk.*yństwo, jak współczesny rynek
> pudełkowego oprogramowania)

Zgadzam się.

> Ależ oczywiście, że mi zabrania. Poza bardzo szczególnymi wyjątkami,
> gmeranie w oprogramowaniu jest zabronione. Co jest IMHO paranoją.

Chodzi mi o zmienianie nie w sensie "wprowadzania zmian",
ale "dokonywania zmiany na inne oprogramowanie" -- czyli
raczej zamiany. Fakt, nieco niejasno się wyraziłem.

> Doprowadzono do sytuacji, w której oprogramowanie traktowane jest po
> części jak przedmiot, a po części jak utwór. Z każdego z tych modeli
> wybrano to, co jest niekorzystne dla konsumenta.

Dokładnie.

Ale to samo tyczy się i innych "mediów". Na przykład do e-booków
czy muzyki próbuje się stosować te same zasady (albo nawet jesz-
cze bardziej ograniczone!), co do książek i płyt z muzyką. Nikt
jakoś nie widzi, że książka czy płyta jest przedmiotem i większy
"szacunek" wynika właśnie z fizyczności przedmiotu.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Sun Jan 4 12:30:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Jan 2009 - 12:51:02 MET