Re: Netbooki Asusa ( EEE PC ) - parę rzeczy mnie intryguje

Autor: Maciek \ <babcia_at_jewish.org.pl>
Data: Sat 03 Jan 2009 - 14:38:51 MET
Message-ID: <8upul41chr8ett1rmbaqs66keiaev1aicq@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

On Sat, 03 Jan 2009 12:31:15 +0100, Radosław Sokół
<rsokol@magsoft.com.pl> wrote:

>Zazwyczaj w takich przypadkach jednak *używa się* stacji
>dokującej. Jest wygodniejsza od takiej prowizorki.

Pod warunkiem że jest do danego modelu a jak jest to dodatkowo
kosztuje. A jak nie ma to wtedy model na USB - czyli właściwie to samo
co oddzielne USB/video - tyle że sygnał video gorszej jakości. Poza
tym nie nazwałbym prowizorką wykorzystywania złącz w które komputer
jest wyposażony. Bo nie powiesz mi że USB dodano tylko do pendrive'a a
wyjście wideo yo tylko okazyjnei do rzutnika.

>Cóż, to tylko argument za otwartym i darmowym oprogramowaniem.
>Co najwyżej jakiś pakiet specjalistyczny trzeba by kupić w
>większej liczbie kopii dla wybranej grupy pracowników.
>
>(wiem, tutaj trochę wybiegam w przyszłość, a nie oferuję
>konkretnego rozwiązania na dzisiaj)

Pod warunkiem że nie jest to soft specjalistyczny. Ten często nie ejst
dostępny jako otwarte oprogramowanie.

>> Widzisz - możesz sie zdziwić ale większośc ludzi z którymi
>> współpracuję ma nieormowany czas pracy i często pracują poza biurem.
>> Często poza miastem czy w ogóle poza Polską.
>
>Ja też pracuję dużo w domu. I robię to na domowym komputerze.
>Nie noszę nic z pracy i nic do pracy.

Praca poza biurem to nie tylko praca w domu - tego nie zauważyłeś.

>W pewnym sensie tak. Pole popisu dla pracy zdalnej i tele-
>konferencji :)

Niestety nie zawsze sie da - wyobrażasz sobie np. warsztaty taneczne
jako telekonferencję? A komputery też tam wykorzystują. Akurat sprzęt
do wideokonferencji - specjalizowany a nie komp plus
kamera/mikrofon/głośniki - też wykorzystujemy na bieżąco. Pracę zdalną
także. Jednak nei da się tego zrobić w _każdym_ przypadku.

>Oczywiście. Tylko że zepsucie się komputera jest innej klasy
>wydarzeniem, niż nieustanne dźwiganie go w torbie czy napaść.

Ja bym napisał że wszytkie trzy rzeczy to oddzielne klasy.

>> A ja uważam że do każdego przypadku należy podejść indywidualnie. I
>
>I to jest najlepsza konkluzja. Z tym również się zgadzam.
>Dodając przy tym, że zazwyczaj lepsze są dwa osobne komputery,
>ale w niektórych przypadkach komputer przenośny może być też
>tym podstawowym.

Ja sam mam problem z wskazaniem który komputer jest u mnie podstawowy
- i to nie z dwóch a z 5-6. Ale zdecydowanie nei jestem przeciętnym
userem.
Received on Sat Jan 3 14:40:06 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 03 Jan 2009 - 14:51:01 MET