Re: Acer'y w Biedronce [OT]

Autor: Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk_at_epsilon.eu.org>
Data: Thu 01 Jan 2009 - 20:38:05 MET
Message-ID: <slrnglq6st.d1p.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Radosław Sokół"
>> Tak byłoby, gdyby faktycznie notebook był zamknięty. Czyli dostawałbyś
>> czarną skrzynkę, do której nic nie doinstalowujesz. A tak nie jest.
>W wielu przypadkach tak jest. Przykład? Asus Eee. Dostajesz
>komputer z zainstalowanym systemem, pakietem biurowym, komu-
>nikatorem, przeglądarką WWW i programem pocztowym. W zasa-
>dzie do wielu zastosowań *nic* nie musisz doinstalowywać
>(choć oczywiście masz taką możliwość, gdy jednak jest Ci
>potrzebne coś więcej).

Please.
1. To dość specyficzny segment rynku
2. Czym innym jest "nie musisz", a czym innym "nie możesz".

>Analogicznie mój telefon z Symbianem jest tak samo zamknięty,
>jak wiele (większość?) notebooków. Mogę wgrywać do niego do-
>wolne programy i pisać swoje, ale Symbiana na Windows Mobile
>nie wymienię.

Trochę nie analogicznie, bo to zupełnie inny rynek, na zupełnie innych
zasadach. (a tak na marginesie, też uważam, że to robienie klienta w
trąbę, że np. nie mogę sobie zrobić - a niechby i za pieniądze -
upgrade'u Windows Mobile w moim PDA).

>> Mało kto kupuje Apple po coś innego niż używanie MOX. To trochę inna
>> sytuacja. (a i tak ludzie linuksy instalują ZTCW).
>No instalują Linuksy. I na tej samej zasadzie można w razie
>potrzeby instalować Windows XP czy Linuksa na tych modelach
>notebooków, w których przypadku wiadomo, że nie sprawia to
>żadnych problemów, są dostępne sterowniki i tak dalej. Ale
>nie oznacza to wcale, że należy zaczynać używanie notebooka
>od wywalenia z niego Visty i wgrania XP "bo się przyzwyczaiłem
>a jestem na tyle nieedukowalny że nic innego nie obsłużę" --
>a tak to niestety zbyt często wygląda...

Ale nie mówimy tu o tym dlaczego ktoś chce to zrobić, tylko o tym, że
jak chce coś takiego zrobić, to nie ma takiej możliwości.
Zabronisz klientowi przyzwyczajeń? Bo Vista jest jedyna słuszna i teraz
wszyscy muszą być przyzwyczajeni do Visty?

>>> Oczywiście, wina producentów -- ale można to sobie co najwy-
>>> żej wykrzyczeć na ulicy, bo czym podkulić ogon i wrócić do
>>> domu.
>> Można próbować uświadamiać klientów, że są robieni w dupsko. Samo się
>> nie zmieni.
>Obawiam się, że uświadamianie też tu nic nie da.

Nie twierdzę, że jutro rynek się zmieni, ale jeśli nie będziemy
próbować, samo się nie zrobi.

-- 
[------------------------] Okruchami  życia  można nakarmić wróble, ale
[  Kruk@epsilon.eu.org   ] nie sępy.(Wojtek Moszko)
[ http://epsilon.eu.org/ ] 
[------------------------] 
Received on Thu Jan 1 20:45:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 01 Jan 2009 - 20:51:01 MET