Re: [jaki ] Dysk bezszelestny do Dell Vostro

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Sun 07 Dec 2008 - 15:19:37 MET
Message-ID: <ghgmil$kvp$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Tomek Banach" ghchu4$9dj$1@news.onet.pl

> Najpierw slyszalny z 2 metrow a potem cichszy od oddechu zakladajac ze mowa o tym samym sprzecie to chyba czas na wizyte u
> pulmonologa :)

Raczej u okulisty. :)

"Eneuel Leszek Ciszewski" ghb5rm$q9u$2@inews.gazeta.pl

> Z odległości 2 metrów już nic nie słyszę nawet wówczas, gdy dookoła jest bardzo cicho.
> I nie jest to sprawa dobrego wyciszania w komputerze, bo dysk pracował też luzem.

"Eneuel Leszek Ciszewski" gh7vf1$li8$1@inews.gazeta.pl

> (; Z odległości 2 metrów ;) notebook pracuje prawie bezgłośnie.

Jak widać -- piszę, że z 2 metrów ***nic nie słyszę***, nie zaś, że
słyszę z tej odległości. Jeśli coś nie jest słyszalne, nie znaczy, że
pracuje zupełnie bezgłośnie. Jakiś miernik czulszy od ucha wyłapie prace
i dysku, i (tym bardziej) wentylatora, dlatego napisałem, że dysk pracuje
niemal/prawie bezgłośnie.

Gdy dysk solidnie tłucze głowicami, słyszę delikatne skrobanie,
które przypomina rzężenie. Kręcących się talerzyków nie słyszę
już z odległości ćwierć metra. Pisanie (stukanie po klawiaturze)
jest ze 100 razy głośniejsze od tego dysku.

Jeśli chcę posłuchać dysku, muszę wstrzymać oddech.

-- 
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... 
Received on Sun Dec 7 15:30:04 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 07 Dec 2008 - 15:51:01 MET