Witam,
Jest sobie płyta Abita jak w temacie z Athlonem XP 2600+. Chodzila sobie
pare lat az tu nagle cisza. Clearuje CMOS i startuje z zegarem w auto
1150Mhz. Zmiana na 166*11,5 nie odpala. Znowu reset biosu i dalej to samo.
1150, przestawienie na standardowe ustawienia i znowu zwis. RAM standard 3
kostki Kingstona 400. (Auto lub by SPD) Probowalem update, downgrade, moda
na biosie bez zmian. Zmienilem dwa zasilacze i przy drugiej wymianie
spojrzalem na PC Health Status, wszystkie wartosci w normie po za -5V gdzie
zamiast okolic "piatki" mam -61,99 ;). Czyzby ktorys kondesatorek na plycie
mial juz dosc ?
Dzieki i pzdr
Received on Mon Nov 24 21:55:02 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Nov 2008 - 22:51:06 MET