Re: Awaria (?) monitora

Autor: Bernard <bernard_at_earth.net>
Data: Fri 21 Nov 2008 - 11:53:18 MET
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <49269323$0$29427$f69f905@mamut2.aster.pl>

Vituniu wrote:
>>>> Czas reakcji pomijam... nie mam czasu na granie.
>> Też pomijam, bo w CRT czasy reakcji (gaszenia)
>> są sporo dłuższe, tylko się o tym nie mówi :)
>
> ę? :)
>
> Rozwin prosze. Zaciekawil mnie temat.
> (powaznie, tym razem bez ironii)

Poważnie, to LCD rozjaśnia się w kilkanaście ms, a ściemnia w kilka ms.
CRT rozjaśnia się natychmiast, a gaśnie przez kilka sekund. Na LCD
"duchy" są czarne, a na CRT - jasne. Wyświetl jasny obrazek na CRT w
całkiem ciemnym pomieszczeniu (w nocy noc), a następnie wyłącz monitor -
obrazek będziesz oglądał na ekranie jeszcze przez kilka sekund.

>>> Po trzecie - promieniowaniem rentgenowskim w CRT
>>> sie martwic, ale nie w swoim monitorze, tylko kumpla obok,
>>> jesli przypadkiem tylek jego monitora wycelowal nam w glowe.
>>> Po czwarte - pole elektromagnetyczne zanika wraz
>>> z odlegloscia...
>> Mylisz promieniowanie gamma z elektromagnetycznym.
>
> Em... Promieniowanie gamma chyba jest klasyfikowane jako
> forma promieniowania elektromagnetycznego.

Tak, chodziło o pole elektromagnetyczne, silniejsze z tyłu CRT i
promieniowanie gamma - z przodu. Czy tak, czy tak, całość jest mocno
przereklamowana - telewizory promieniują bardziej i jakoś się przed nimi
nie ostrzega.
Received on Fri Nov 21 11:55:03 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 21 Nov 2008 - 12:51:06 MET