> Tylko co to za przyjemność robić (duże) backupy przez USB?
Dlatego ważny jest dobry soft, co by zrobił np replikację, a nie walił od
nowa wszystko co na liście do przerzucenia.
Ja mam na USB i po dniu pracy (programowanie, testy softu) taki "backup"
zajmuje mi niecałą minutę.
> Poza tym - przy kieszeniach na 2,5" (bez osobnego zasilania) zdarzają się
> problemy z niewystarczającym napięciem dostarczanym przez USB. Trzeba dobrze
> dobrać dysk, aby nie był na to zbyt wrażliwy. To chyba nieco ważniejsze niż
> głośnośc.
...a jeszcze ważniejsze jest niepodłączanie takich dysków pod złącza z
przodu obudowy, które naturalnie mają gosze napięcie (spadki?).
Ratować się można kablem USB który ma 2 końcówki - taki w kształcie litery
Y - do komputera wsadzasz dwie końcówki USB, gdzie jeden daje sygnał i
napięcie a drugi napięcie. Napięcie + Napięcie = wystarczające napięcie :)
> Z kolei przy 3.5" konieczność podłączania zasilacza jest trochę upierdliwa, a
> czasem wręcz skrajnie.
...kwestia budżetu i wymagań. Dysk 2,5 cala byłby moim zdaniem lepszy, ale
jest droższy i przez to zakup nieakceptowalny przez część ludzi. Stąd
rozwiązanie 3,5....jako alternatywne
-- Marek www.freelancer-it.orgReceived on Thu Nov 6 15:15:03 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 06 Nov 2008 - 15:51:01 MET