Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Andrzej Libiszewski"
>>>>>>>> Raczej twierdzę, że niewygody tego rozwiązania zdecydowanie przewyższają
>>>>>>>> ewentualne zalety.
>>>>>>> Mocno zalezy w jakim przypadku
>>>>>> Wszystko od czegoś zależy.
>>>>> Oczywiście. Dlatego zakładanie a priori, że rozwiązanie "jeden komputer
>>>>> dla dwu osób" jest głupie jest cokolwiek pohopne.
>>>> Nie twierdzę że głupie - tylko że w większości przypadków lepszy efekt za
>>>> porównywalną cenę otrzyma się używając drugiego komputera.
>>> No cóż, ta "większość" jest dość mocno nieweryfikowalna.
>> Podobnie "mniejszość".
>
> Owszem. Dlatego nie twierdzę, że czegoś jest większość, czy mniejszość.
To zostawmy ten wątek.
>
>>>>>>>> I dlaczego miałoby to być zrobione wolniej, niż na drugim komputerze gdzie
>>>>>>>> ktoś, dajmy na to, akurat zarzyna procesor jakąś grą.
>>>>>>> Właśnie odkryłeś, że alokacja zasobów wymaga zasobów do tego, żeby je
>>>>>>> móc alokować.
>>>>>> No i jaka przewaga jest w dzieleniu większych zasobów na dwóch użytkowników
>>>>>> niż mniejszych na jednego?
>>>>> Spróbuj postawić klaster na komputerze stacjonarnym i starym notebooku.
>>>> Klaster? W domu? Mariusz, z całym szacunkiem, ale na głowę upadłeś?
>>> Nie. Staram się pokazać Ci, że o ile w przypadku jednego komputera
>>> możesz sobie alokować zasoby, o tyle w przypadku dwu osobnych komputerów
>>> już czegoś takiego nie zrobisz.
>> No dobrze, ale po co miałbym łączyć moc 2 komputerów? Farmę renderującą
>> mam sobie postawić czy jak?
>
> Skoro za cenę jednego komputera musisz kupić dwa, to oczywistym jest, że
> będą one słabsze. Jeżeli zapotrzebowanie na moc obliczeniową masz
> "szpilkowe", to mając jeden komputer możesz go w tych momentach
> wykorzystać "na 100%". Mając dwa osobne wykorzystujesz tylko jeden na
> sto procent. Tyle że jest to słabszy komputer.
To wystarczy zwyczajnie korzystać z jednego komputera, bez kombinowania
z kilkoma klawiaturami i monitorami. Nie dogadasz się z drugą osobą?
>
>>>>>> Cena wprawdzie nie 1000zł, tylko 1100, ale to nie tak wielka różnica.
>>>>>> Dołożysz kolejne 200zł i zamiast Celerona będzie C2D i 2GB pamięci.
>>>>> Zajefajnie. 30 dni gwarancji.
>>>> N200 C2D - z 2 latami gwarancji, funkiel-nówka, około 1300zł
>>> Że, khem, co?
>>> http://www.komputronik.pl/Notebooki/Lenovo_IBM_/Lenovo_3000__seria_N200/katalog,kat,6502/
>> Parę dni temu stał taki u mnie w firmie. Cena OIDP 1399zł, bez Windows.
>
> Czyli już z 1300 zrobiło się 1400. (a było 1000 na początku). Pewnie
> jeszcze bez dysku, bez pamięci, bez systemu operacyjnego. Może i bez
> baterii. I raczej nie na C2D. I na koniec okaże się, że wcale nie
> z dwuletnią gwarancją.
>
To u mnie w firmie - a to nie była najtańsza oferta.
-- | Andrzej Libiszewski, JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 | |- "They are alone. They are a dying people. We should let them pass." | |- "Who? The Narn or the Centauri?" | |- "Yes." |Received on Wed Oct 15 21:00:04 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Oct 2008 - 21:51:01 MET DST