artefakty grafiki na GA-7N400-L + GF6600

Autor: ChOpLaCz <choplacz_at_gazeta.pl>
Data: Sun 17 Aug 2008 - 21:18:05 MET DST
Message-ID: <g89thg$572$1@inews.gazeta.pl>

Witam,

Gigabyte GA-7N400-L
GF Gainward 6600
na corki kompie pojawiaja sie artefakty w grach.

W 2D bezblednie.
Pulpit windy bezblednie.
Internet i zwykla praca kompa - bezblednie.
Generalnie nie widac zadnych sladow nieporawnosci do
momentu odpalenia gry. Juz nawet w trakcie ladowania gierki
(czyli jeszcze pod 2D) pojawiaja sie cyklicznie wyskakujace
losowo biale pasy - poziome i pionowe. Pozniej 10-20 min. zabawy
i bluescreen... nv4_disp... Zmiana sterownikow na 101 sposobow
nic nie daje. Bench3D tez nie przejdzie. Bluescreen.
Atrefakty, to wlasnie tylko pasy. Nie roznokolowe, nie przeklamanie
tekstur, takie pojawiaja sie zwykle przy OC karty.

Na moje oko pozostawalo wiec, albo grzanie sie czegos
(GPU, CPU) lub braki mocy (starzejacy sie zasilacz 350W).

Dzis miarka sie przebrala.

Rozbralem kompa na atomy.
Plyta wyglada OK- nic nie jest "popuchniete".
Porozkrecalem na czesci pierwsze radiatory i wentyle grafiki i proca.
Przesmarowalem na nowo pasta procka.
Odkurzylem, wysprzatalem, wylizalem.

Aby wyeliminowac ewentualne braki pradu zainstalowalem zalegajacy
w szafie nowiutki zasilacz 400W (pozostal mi po zakupie budy przy
przesiadce na Q6600 - gdzie wzialem zapobiegawczo 550W - wiec
400W nie byl nawet wlaczony). Powinien wystarczyc - w kompie nie
ma nic na sledziach - tylko grafika na AGP (1 HDD, 1 DVD - end)

Odpalam - i... bez zmian ;(
Podlamalem sie, bo brak mi juz konceptu.
Czyzby padla karta grafiki (pamieci) ?

Jutro sprobuje podpiac jeszcze jakiegos starego radka na AGP,
ale poki co, szukam jeszcze babola.

Jakies sugestie ?

pozdrawiam
Received on Sun Aug 17 21:20:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 17 Aug 2008 - 21:51:06 MET DST