Komputer podobno jest po burzy, tak na początek. Zasilacz jest sprawny.
Zwieranie 3 i 4 pinu startuje, napięcia mierzone są OK. Podłączam zasilacz
do płyty, wkładam pamięć, podłączam monitor i klawiaturę, wkładam kartę
diagnostyczną i ona pokazuje że napięcie na nitce 3,3 V jest, jeszcze przy
podłączaniu zasilania do zasilacza diody na klawiaturze mrygnęły - czyli do
tej pory jest OK. Zwieram piny power button i głucho. No to odpalam na siłę
zwieram piny 3 i 4 w 20 pinowym wtyku zasilania. Wentylator na procesorze
zaczyna się kręcić i karta diagnostyczna pokazuje kod dd. zwieram następnie
znowu power button i płyta wstaje. Przechodzi POST i do biosu można wejść -
wszystko jest OK. Teraz nawet przed chwilą próbowałem, odpala się nawet bez
zwierania power button, wystarczy zewrzeć tylko piny 3 i 4. Gdzieś
wyczytałem że to jakiś tranzystor ale który i jak to sprawdzić.
Pozdrawiam !!.
Received on Thu Aug 14 12:35:22 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 14 Aug 2008 - 12:51:04 MET DST